"Stosunki z Niemcami najlepsze w historii"

Aktualizacja:

Pełna zgoda między prezydentem Lechem Kaczyńskim a ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim. W jakiej sprawie? Relacji polsko-niemieckich, które obecnie są "najlepsze w historii". Obaj polscy politycy złożyli taką deklarację po spotkaniu z goszczącym w Warszawie nowym niemieckim wicekanclerzem Guido Westerwelle.

Nasze stosunki są najlepsze w historii, na bazie pojednania są to stosunki dojrzałego partnerstwa i jest to partnerstwo dla Europy, którego Europa potrzebuje Radosław Sikorski

Spotkanie prezydenta Lecha Kaczyńskiego i niemieckiego polityka relacjonował prezydencki minister Mariusz Handzlik. Jak powiedział, w Pałacu rozmawiano m.in. o konsekwencjach wejścia w życie Traktatu Lizbońskiego, a także przebiegu ostatniej Rady Europejskiej.

Zaznaczył, że wizyta potwierdziła, iż Niemcy traktują Polskę jako jednego z najważniejszych partnerów w Europie i niezwykle ważnego sąsiada.

- To padało w tej rozmowie, wskazywano na bardzo dobry stan stosunków dwustronnych (...); zostało powiedziane, że ich stan uważany jest za najlepszy jak dotąd w historii - mówił Handzlik.

Minister też chwali

Nie inaczej o stosunkach Berlina i Warszawy mówił szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. - Nasze stosunki są najlepsze w historii, na bazie pojednania są to stosunki dojrzałego partnerstwa i jest to partnerstwo dla Europy, którego Europa potrzebuje. Polska i Niemcy są sojusznikami i członkami tej samej europejskiej rodziny - mówił minister.

Sikorski nie krył radości z powodu tego, że nowy wicekanclerz wybrał Warszawę, jako pierwszą stolicę, którą odwiedza po objęciu urzędu. Szef polskiej dyplomacji wyraził również nadzieję, że relacje Polski z nowym niemieckim rządem będą jeszcze lepsze niż z poprzednim.

Sikorski podkreślił, że jest wdzięczny Westerwellemu za to, że po raz pierwszy relacje z Polską stały się przedmiotem umowy koalicyjnej w Niemczech.

Niemcy też szczęśliwe

O przyjaźni polsko-niemieckiej mówił też Westerwelle. Jego zdaniem te dobre relacje służą nie tylko obu krajom, ale też całej Europie. Niemiecki minister powiedział, że bardzo dobrą podstawą, by umacniać stosunki na linii Warszawa - Berlin jest współpraca w Trójkącie Weimarskim.

U mnie nikt się jeszcze nie zgłosił, odnośnie obsadzenia tej rady. Ta sprawa jest dosyć jasna i prosta do załatwienia. Tutaj musi być decyzja rządu federalnego. My chcemy, żeby to było przedsięwzięcie, które zbliża nasze kraje, żeby to był projekt naszego zrozumienia i pojednania. Robimy wszystko, żeby tego nie zakłócić Guido Westerwelle

Wicekanclerz Niemiec podkreślił, że nieprzypadkowo Warszawa stała się celem jego pierwszej zagranicznej podróży. - To sygnał znaczenia stosunków miedzy naszymi krajami, tego jak serdecznie kształtują się w tej chwili - oświadczył.

Westerwelle mówił również o tym, jak ważna jest znajomość historii w budowaniu przyszłości. - Nie wolno o tej historii zapomnieć, na tej podstawie możemy wspólnie kształtować naszą drogę w Europie - mówił niemiecki polityk.

Co ze Steinbach?

Jednak była mowa też o trudnych sprawach. Dokładnie o kandydaturze szefowej Związku Wypędzonych (BdV) Eriki Steinbach do rady fundacji "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie".

- U mnie nikt się jeszcze nie zgłosił, odnośnie obsadzenia tej rady. Ta sprawa jest dosyć jasna i prosta do załatwienia. Tutaj musi być decyzja rządu federalnego. My chcemy, żeby to było przedsięwzięcie, które zbliża nasze kraje, żeby to był projekt naszego zrozumienia i pojednania. Robimy wszystko, żeby tego nie zakłócić - powiedział szef MSZ Niemiec.

Podczas rozmowy z Radosławem Sikorskim poruszono też kwestię Gazociągu Północnego i tematy związane z polityką energetyczną.

Źródło: PAP