To na pewno jest agresja - ocenił Radosław Sikorski. Według szefa MSZ obecna sytuacja na Ukrainie to najpoważniejszy kryzys bezpieczeństwa w Europie od dekad.
- Informacje o rosyjskich żołnierzach na terytorium Ukrainy mamy już od kilku tygodni. Teraz zwiększyła się ich ilość, zwiększyła się ilość ciężkiego sprzętu. Na pewno mamy do czynienia z wtargnięciem od strony Nowoazowska, co jest nową operacją - powiedział Sikorski w czwartek w Programie I Polskiego Radia, pytany o obecną sytuację na wschodzie Ukrainy. I podkreślił: - To na pewno jest agresja.
Zapytany o stanowisko Polski, odpowiedział, że będzie znane w najbliższych godzinach. W jego wypracowywaniu będą uczestniczyć premier, prezydent i minister obrony narodowej.
Wysoki rangą przedstawiciel NATO powiedział w czwartek w kwaterze Sojuszu Północnoatlantyckiego w Mons, że "dobrze ponad tysiąc" rosyjskich żołnierzy działa obecnie na terytorium Ukrainy. "Wielkie zaniepokojenie" informacjami o wejściu rosyjskich żołnierzy na terytorium tego kraju wyraziła w czwartek Unia Europejska. Sytuacja na Ukrainie będzie tematem szczytu UE w sobotę, który może zapowiedzieć nowe sankcje wobec Rosji.
Autor: asz//plw/kwoj / Źródło: PAP