Ławrow oskarża USA. "Gotowe tworzyć prowokacje na granicy" Wenezueli


Szef resortu spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow oświadczył w piątek, że Stany Zjednoczone "są gotowe tworzyć prowokacje na granicy" Wenezueli i ponownie oskarżył USA o plany zakupu uzbrojenia w jednym z krajów Europy Wschodniej, w celu przerzucenia go ku granicom Wenezueli.

Szef rosyjskiej dyplomacji wypowiadał się na konferencji prasowej z wiceprezydent Wenezueli Delcy Rodriguez, która złożyła w piątek wizytę w Moskwie.

Ławrow mówił tam także o próbie "wywołania kryzysu humanitarnego poprzez wprowadzenie jednostronnych sprzecznych z prawem sankcji, zamrożenia i faktycznego aresztowania aktywów Wenezueli za granicą".

We wtorek szef Rady Bezpieczeństwa Rosji Nikołaj Patruszew zarzucił Stanom Zjednoczonym przygotowywanie interwencji militarnej w Wenezueli.

Rosja chce wesprzeć Wenezuelę dostawami żywności

Podczas konferencji Ławrow oznajmił, że USA planują "w najbliższej perspektywie" kupno między innymi moździerzy i przenośnych zestawów rakietowych w jednym z krajów Europy Wschodniej w celu przerzucenia tego uzbrojenia "bliżej ku Wenezueli".

Oświadczył także, że Rosja jest zaniepokojona planami USA dotyczącymi "uzbrojenia bojowników w celu destabilizacji sytuacji w Wenezueli". Minister zapowiedział, że Rosja będzie wspierać władze w Caracas "w rozwiązywaniu problemów społeczno-gospodarczych", na przykład poprzez "legalne wsparcie humanitarne".

Wspomniał o dużych dostawach pszenicy z Rosji, które - jak ocenił - są nadzwyczaj pomocne w realizowaniu przez rząd Wenezueli bieżących zobowiązań.

Według źródeł rosyjskich Moskwa zaczęła eksportować zboże do Wenezueli w sierpniu 2017 roku. Resort rolnictwa poinformował w piątek, że w 2018 roku dostawy te wyniosły ponad 257 tysięcy ton. W styczniu wysłano do Wenezueli 30,6 tysięcy ton pszenicy o wartości 7,1 milionów dolarów amerykańskich.

Rodriguez zapowiedziała w piątek, że Wenezuela będzie kupować od Rosji produkty żywnościowe i lekarstwa.

Media: Rodriguez łącznikiem w dialogu z opozycją

Podczas wizyty wiceprezydent Wenezueli nie planowano jej rozmów z Władimirem Putinem. Według komentarzy mediów takie spotkanie mogłoby świadczyć o przekazaniu przez Rodriguez osobistego przesłania prezydenta Nicolasa Maduro dla rosyjskiego przywódcy. Portal Gazeta.ru podkreślił, że formalnie wiceprezydent Wenezueli podlegają służby specjalne tego kraju.

Cytowany przez portal ekspert Władimir Siemago nie wykluczył, że w sprzyjającej sytuacji Rodriguez mogłaby stać się przedstawicielką władz Wenezueli w dialogu z opozycją i łącznikiem w procesie transformacji politycznej. Zdaniem portalu nie jest wykluczone, że Moskwa dostrzega taką właśnie rolę Rodriguez w razie odejścia Maduro.

Autor: akw/ja / Źródło: PAP

Raporty: