Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała, że separatyści w Ługańsku zaminowali budynek SBU, który zajmują i trzymają w nim 60 zakładników. Ci zaprzeczają tym informacjom.
W Ługańsku już wieczór. Liderzy separatystów proszą ludzi, by ci pozostali pod siedzibą SBU, go tej może grozić szturm - podaje ukraińska agencja UNIAN.
- Nie ma żadnych ładunków wybuchowych, żadnych zakładników. Nie potrzebujemy tego, by dostać to, czego chcemy - miał powiedzieć reporterowi agencji Reutera jeden z prorosyjskich protestujących w Ługańsku przedstawiający siebie jako ich lider.
Separatyści w Ługańsku zaprzeczają, jakoby zaminowali budynek i przetrzymywali w nim zakładników - podaje Reuters.
Kreml poinformował, że Siergiej Ławrow rozmawiał o sytuacji na Ukrainie z szefową unijnej dyplomacji Catherine Ashton.
SBU poinformowało, że separatyści zajmujący w Ługańsku budynek administracji zaminowali go i trzymają 60 zakładników - podaje Reuters.
NATO "nie jest w stanie odejść od sposobu myślenia z czasów zimnej wojny" - oświadczyło we wtorek rosyjskie MSZ, komentując w tej sposób decyzję Sojuszu Północnoatlantyckiego o ograniczeniu dyplomatom z Rosji prawa wstępu do siedziby NATO w Brukseli, co nastąpiło w poniedziałek.
- Obserwujemy z rosnącym niepokojem wydarzenia w tej (wschodniej) części Ukrainy - powiedział we wtorek rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert, prezentując stanowisko gabinetu Angeli Merkel. Jak podkreślił, wszystkie siły ponoszące odpowiedzialność za sytuację powinny "przyczynić się do deeskalacji". Niemiecki rząd domaga się od władz w Moskwie, by wpłynęły na siły prorosyjskie i skłoniły je do "rezygnacji z użycia siły". Rosja powinna ponadto zaprzestać wywierania wojskowej presji poprzez koncentrację oddziałów wzdłuż granicy. Podniesienia cen na gaz dla Ukrainy oraz embarga na ukraińskie produkty mleczne też trudno uznać za wkład w stabilizację - zauważył Seibert.
Ministerstwo obrony Ukrainy, powołując się na komunikat ukraińskiej straży granicznej podaje, że "istnieje możliwość rosyjskiej inwazji". W poniedziałek służby graniczne zatrzymały 200 Rosjan, którzy chcieli nielegalnie przedrzeć się przez wschodnią granicę Ukrainy.
Prorosyjscy separatyści, którzy zajmują budynki państwowe na wschodzie Ukrainy mają je opuścić i złożyć broń, gdyż w przeciwnym razie zostaną potraktowani jak terroryści – ostrzegł szef administracji prezydenckiej w Kijowie Serhij Paszynski.
Rosyjski samolot rozpoznawczy już na Okęciu. W najbliższych dniach wykona loty nad Polską w ramach Traktatu o Otwartych Przestworzach. Na zasadzie wzajemności Polacy mogą latać nad Rosją.
Ilustrowane wytłumaczenie obecnej sytuacji na wschodniej Ukrainie, które przedstawiają władze w Kijowie i choćby w Waszyngtonie.
"@olgatokariuk: What's happening in Eastern #Ukraine in one pic. #separatism #stopputin
pic.twitter.com/3Ye3eLER4y"
— ПЯТАЯ КОЛОНКА (@Lvov_mk) kwiecień 8, 2014
Władimir Putin wezwał do "szybkiego" poprawienia klimatu dla biznesu w Rosji. - Musi się istotnie zmienić w najbliższej przyszłości. To jest jedno z naszych najważniejszych zadań - oznajmił prezydent na spotkaniu z Agencją ds. Inicjatyw Strategicznych, państwowym ciałem odpowiedzialnym za poprawę warunków do prowadzenia interesów w Rosji.
Wypowiedź prezydenta jest odczytywana jako dążenie do ograniczenia negatywnego wpływu na rosyjską gospodarkę, jaki ma kryzys na Ukrainie i aneksja Krymu.
Brytyjski minister spraw zagranicznych William Hague powiedział, że ostatnie wydarzenia na wschodzie Ukrainy wyglądają na element rosyjskiej strategii polegającej na destabilizowaniu sytuacji w tym kraju.
Kijów gotów jest do rozmów z Moskwą w każdym możliwym formacie - oświadczył rzecznik ukraińskiego MSZ w Kijowie Jewhen Perebyjnis, komentując wypowiedź szefa rosyjskiej dyplomacji Siergieja Ławrowa ws. uregulowania sytuacji na Ukrainie.
Szef administracji prezydenta Siergiej Paszyński skomentował twierdzenia Rosji, że na wschodzie Ukrainy działają amerykańscy najemnicy i bojówkarze Prawego Sektora. - Mogę tylko się uśmiechnąć i współczuć naszym rosyjskim przeciwnikom. Jednoznacznie oświadczam, że to jest nonsens. Nie powinienem tego nawet komentować - stwierdził.
Po chwili poprawił się jednak i sarkastycznie stwierdził, że przecież w sumie to on i siedzący obok szef MSW Arsen Awakow to "amerykańscy szpiedzy".
Przedstawiciel administracji prezydenta przestrzegł, że wobec separatystów okupujących budynki rządowe może zostać zastosowana siła. - Jeśli nie uda się znaleźć sposobu na pokojowe rozwiązanie tej sytuacji, będziemy mogli zgodnie z prawem zastosować przepisy o zwalczaniu terroryzmu - stwierdził szef administracji prezydenta, Siergiej Paszyński.
Stosując przepisy o zwalczaniu terroryzmu we wtorek nad ranem zamknięto centrum Charkowa, umieszczając w nim znaczne siły milicji.
W Doniecku przed siedzibą władz obwodowych wzniesiono prowizoryczne barykady z opon i drutu kolczastego. Tu nie doszło do kontrataku sił MSW.
Донецк. ОДА. Милиции нет 8.04.2014
#Крым #Майдан #Євромайдан #Путин идиот #Москва #Россия #Болотная #Crimea #Ukraine pic.twitter.com/zQawfCise4
— Sprotiv (@sprotiv) kwiecień 8, 2014
- W międzynarodowych rozmowach na temat Ukrainy reprezentantami wschodnich i południowych regionów mogliby być kandydaci w wyborach prezydenckich - oznajmił szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow. - Sekretarz stanu USA John Kerry pytał mnie, kto mógłby reprezentować wschodnie i południowo-wschodnie regiony podczas rozmów. Oczywiście, nie do wyobrażenia jest, by byli to oligarchowie wyznaczeni na stanowiska gubernatorów tych regionów. Są jednak kandydaci na prezydenta, wysunięci praktycznie przez wszystkie siły polityczne - stwierdził Ławrow.
Nagranie z napaści na siedzibę telewizji w Charkowie.
Co dokładnie oznacza zaostrzenie kar za separatyzm?
Zgodnie z nowelizacją dotychczasowa kara do trzech lat pozbawienia wolności za zamach na jedność terytorialną kraju została zastąpiona karą od trzech do pięciu lat więzienia. Powtórne dokonanie tego przestępstwa przewiduje uwięzienie na okres od pięciu do dziesięciu lat. Zdrada państwa będzie karana pozbawieniem wolności na czas od 12 do 15 lat. Dotychczas kodeks karny przewidywał za to od 10 do 15 lat więzienia. Podwyższono także odpowiedzialność za działania dywersyjne, za które sąd będzie mógł wymierzyć kary od 10 do 15 lat więzienia. Dotychczas 8-15 lat. Ustawa mówi także o karaniu za utrudnianie działalności Sił Zbrojnych Ukrainy i innych formacji wojskowych. Grozi za to pozbawienie wolności na okres od pięciu do ośmiu lat więzienia. Kara ta wzrośnie do 8-15 lat więzienia, jeśli w wyniku utrudniania działalności wojsk zginą ludzie, bądź też pojawią się inne, ciężkie następstwa takich aktów.
Siergiej Ławrow odrzucił stwierdzenia, że to Rosja jest winna niepokojów na wschodzie Ukrainy. Oznajmił, że sytuacja nie ustabilizuje się "dopóki Kijów nie przestanie ignorować interesów obszarów z ludnością rosyjskojęzyczną".
Nagranie z nocnych starć w Charkowie, podczas których podpalono budynek administracji obwodowej.
- Dalsze rosyjskie kroki na Ukrainie będą miały poważne konsekwencje dla relacji Zachodu z Rosją - stwierdził Anders Rasmussen, szef NATO. Przez "dalsze kroki" najpewniej rozumie zbrojne wkroczenie na wschodnią Ukrainę.
Metody Majdanu stosowane na wschodzie Ukrainy. Zapasy koktajli Mołotowa przed zajętą przez separatystów radą obwodową w Doniecku.
Molotov cocktails in the regional administration of #Donetsk #Ukraine pic.twitter.com/XsqDwBU9WV
— Simon Ostrovsky (@SimonOstrovsky) kwiecień 8, 2014
Co Ukraina straciłaby na odłączeniu wschodnich regionów kraju?
Parlament Ukrainy zaostrzył odpowiedzialność karną za "przejawy separatyzmu oraz dążenia do naruszenia integralności terytorialnej państwa". Projekt ustawy w tej sprawie poparło 231 posłów w 450-osobowej Radzie Najwyższej Ukrainy. Autor ustawy Serhij Sobolew z partii Batkiwszczyna wskazał przed głosowaniem, że zaostrzenie kar za separatyzm związane jest z ostatnimi wydarzeniami na wschodzie kraju, gdzie prorosyjscy separatyści zajmują siedziby instytucji państwowych i dążą do oderwania tego regionu od Ukrainy.
"Dzień drugi Donieckiej Republiki Ludowej"
Day two of the people's republic of Donetsk pic.twitter.com/rLChOZ09n6
— Simon Ostrovsky (@SimonOstrovsky) kwiecień 8, 2014
Najnowsza relacja reportera TVN24 z Kijowa.
Tymoszenko w poniedziałek przyleciała do Doniecka. Na konferencji prasowej mówiła o separatystach.
Na początku wtorkowego posiedzenia ukraińskiej Rady Najwyższej doszło do przepychanek i kłótni. W efekcie większość przedstawicieli Partii Regionów i komuniści opuścili obrady.
Deputowani mieli zajmować się sytuacją na wschodzie kraju i reformami gospodarczymi.
"Rosyjscy agenci" rzekomo zatrzymani w Charkowie.
Dotychczas ukraińskie MSW informowało tylko o zatrzymaniu 70 separatystów podczas odbijania siedziby lokalnych władz we wtorek nad ranem.
UKR security forces captured RU agents in #Kharkiv: https://t.co/sBg5tK0OEe |PR News #russiainvadesukraine #Ukraine pic.twitter.com/1e9J9pmjk0
— Euromaidan PR (@EuromaidanPR) kwiecień 8, 2014
Miejsce starć z separatystami w Charkowie zostało opanowane przez siły specjalne MSW.
Gazprom oznajmił, że Ukraina nie zapłaciła na czas za dostawy gazu w marcu. Dług Kijowa ma wynosić 2,2 miliarda dolarów. Rzecznik rosyjskiego giganta odmówił odpowiedzi na pytanie jakie kroki zamierza podjąć w związku z tym Gazprom.
Niemieckie Ministerstwo Spraw zagranicznych nazwało sytuację na Ukrainie "bardzo napiętą" i wezwało strony do "trzymania nerwów na wodzy". - Nie można zostawić pola do działania wichrzycielom - stwierdzili Niemcy.
FM #Steinmeier: Situation in Eastern #Ukraine very tense.We call on everyone to keep their nerves.Field mustn't be left to troublemakers 1/2
— GermanForeignOffice (@GermanyDiplo) kwiecień 8, 2014
Szef NATO stwierdził, że sytuacja na wschodniej Ukrainie jest przedmiotem "wielkiego zaniepokojenia" Sojuszu. Anders Rasmussen wezwał Rosję do "wykonania kroku wstecz".
Niemiecka prasa o wydarzeniach na Ukrainie.
W centrum Charkowa jest między innymi jednostka specjalna MSW "Gryfon".
Where were you yesterday...
#харків #україна #міліціанти #kharkiv #ukraine #photoofaday #харьков pic.twitter.com/NLVprmsjjf
— Фото из Харькова (@InstaKharkov) kwiecień 8, 2014
Przed siedzibą władz w Charkowie. Widoczni funkcjonariusze to prawdopodobnie członkowie oddziałów specjalnych MSW. Są uzbrojeni w broń automatyczną.
Эти ребята зачистили #ХОДА от сепаратистов. Давно пора #gameover #respect #kharkiv #ukraine #харьков #площадь #сп... pic.twitter.com/CDY4hSxZgY
— Фото из Харькова (@InstaKharkov) kwiecień 8, 2014
Problemy z eksportem do Rosji. Nieustanne wyzwanie dla polskich producentów. Polityka, czy dbałość o zdrowie Rosjan?
- Pomoc militarna dla Ukrainy w ogóle nie jest rozważana - stwierdził Wolfgang Schaeuble, niemiecki minister finansów. W jego ocenie Ukraina przede wszystkim musi być "politycznie i ekonomicznie" stabilna.
Przed parlamentem w Kijowie doszło do demonstracji. Zebrani domagali się bardziej zdecydowanych działań władz przeciw separatystom. Wyrażali też niezadowolenie z powodu części zapowiedzianych reform, z których wiele będzie bolesnych dla społeczeństwa.
Po nocnych starciach w Charkowie 30 osób zgłosiło się do szpitali z obrażeniami - podaje "Radio Hromadskie".
30 человек обратилось в больницу в Харкове после стычек в центре города, сообщил в эфире «Громадського радіо»... http://t.co/biyrBUTk0u
— Громадське радіо (@HromadskeRadio) kwiecień 8, 2014
Najpoważniejsza sytuacja jest w dwóch największych miastach wschodniej Ukrainy. Doniecku i Charkowie.
Po starciach w nocy, rano wokół siedziby władz w Charkowie zapanował względny spokój. Centrum miasta zamknięto i ogłoszono "operację antyterrorystyczną". Sytuację kontroluje milicja i wojska MSW.
UKR Security forces now control the #Kharkiv Regional State Admin: https://t.co/33yE7gyFLH |PR News #Ukraine pic.twitter.com/FPiCR034pU
— Euromaidan PR (@EuromaidanPR) kwiecień 8, 2014
- Według naszych informacji wojska wewnętrzne, Gwardia Narodowa i bojówkarze "Prawego Sektora" zbierają się na południowo-wschodniej Ukrainie - oznajmił rosyjskie MSZ. - Najbardziej niepokoi nas to, że w operację jest zaangażowanych około 150 amerykańskich najemników, ubranych w mundury specjalnej jednostki milicji "Sokół" - podała rosyjska dyplomacja, cytowana przez agencję ITAR-TASS.
Seria zdjęć satelitarnych przedstawiające zgrupowanie wojsk rosyjskich pod Rostowem, około 70 kilometrów od granicy z Ukrainą. Popiera to twierdzenia Amerykanów i Ukraińców, że Rosja nie zmniejsza swojej obecności militarnej w pobliżu południowego sąsiada.
Российские военные у границ с Украиной с американского спутника. pic.twitter.com/XVaN6BT2WE
— ЄВРОМАЙДАН (@euromaidan) kwiecień 7, 2014
Perspektywa zwolenników Rosji. Wybór przed jakim stoi Ukraina ma być dość jasny. Z jednej strony światła Rosja z wspaniałą spuścizną po ZSRR, a z drugiej zachodnia zgnilizna moralna i narkotyki.
Выбор. #RussianSpring #Харьков #Донецк #Луганск #Украина #Антимайдан pic.twitter.com/gJI9CyEOEp
— Антимайдан (@myrevolutionrus) kwiecień 8, 2014
Minister poinformował, że "centrum miasta jest zablokowane, w tym stacje metra. Nie obawiajcie się. Kiedy skończymy, znów je otworzymy".
Szef MSW sprecyzował, że osoby zatrzymane są podejrzane o "nielegalną działalność separatystyczną, organizowanie masowych niepokojów i narażenie zdrowia".
- W Charkowie trwa operacja antyterrorystyczna. Aresztowano około 70 "separatystów" - poinformował szef ukraińskiego MSW, Arsen Awakow. Potwierdził tym samym wcześniejsze doniesienia mediów o zatrzymaniu kilkudziesięciu demonstrantów.
Rosyjski MSZ wezwał Kijów do "natychmiastowego zatrzymania przygotowań militarnych", które mogłyby doprowadzić do wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.
Według Rosjan władze w Kijowie gromadzą wojska, które mają służyć do "tłumienia demonstracji".
#Russia urges #Ukraine to halt military preparations to avert civil war http://t.co/VFO7H6CIro
— MFA Russia (@mfa_russia) kwiecień 8, 2014
W Charkowie grupa mężczyzn wtargnęła do siedziby lokalnej telewizji ATN i zniszczyła wyposażenie.
У Харкові сепаратисти розгромили апаратну місцевої телекомпанії АТН http://t.co/yTSSirEaFF #Харків #Харьков pic.twitter.com/vCUXjmHubh
— Hromadske.TV (@HromadskeTV) kwiecień 7, 2014
"Ukraińska Prawda" podaje, że budynek administracji obwodowej w Charkowie został nad ranem oczyszczony z demonstrantów. Kilkudziesięciu miało zostać aresztowanych.
Mapka mająca przedstawiać to, gdzie zapytani Amerykanie umieszczali na mapie Ukrainę. Najwyraźniej wielu nie ma o tym pojęcia, ale równie wielu, jeśli nie większość, wskazała dobrze.
Where's #Ukraine? The view from America... pic.twitter.com/AeoFxTYo9x
— ian bremmer (@ianbremmer) kwiecień 8, 2014
W nocy trwały starcia pod budynkiem administracji centralnej w Charkowie. Milicja starała się od niego odepchnąć separatystów, którzy w odpowiedzi podpalili przed wejściem stos opon i rzucali koktajlami Mołotowa. Budynek zajął się ogniem, który został już ugaszony przez strażaków. Kordon milicji odepchnął tłum od wejścia. Nie jest jasne, kto kontroluje sam budynek.
Харьковская администрация. #RussianSpring #Харьков #Донецк #Луганск #Украина #Антимайдан pic.twitter.com/offw5UkJq3
— Антимайдан (@myrevolutionrus) kwiecień 7, 2014
Achmetow podkreśla, że Donbas musi pozostać częścią zjednoczonej Ukrainy.
#Akhmetov called TV after they went offline to make it clear that Donbas must be part of united #Ukraine https://t.co/Fcj1LTrmB9 @pravolivo
— Euromaidan PR (@EuromaidanPR) kwiecień 8, 2014
Czy Wschód Ukrainy czeka ten sam los, co Krymu?
Putin zjadający Ukrainę - graficiarze w Odessie nie mają złudzeń:
Graffiti in #Odesa. April 7,2014 - Reuters | PR Post pic.twitter.com/ccKTuSS94J
— Euromaidan PR (@EuromaidanPR) kwiecień 7, 2014
W nocy w Charkowie policja odbiła wieżę telewizyjną.
В Харькове милиция освободила от сепаратистов телевышку
— ЄВРОМАЙДАН (@euromaidan) kwiecień 8, 2014
Oto, co zostało po separatystach z Mikołajowa:
This is what left after separatists in #Mykolaiv. #Maidan activists made them leave -FB Vakhtang Kipiani #Ukraine pic.twitter.com/VPQd9yqvhi
— Euromaidan PR (@EuromaidanPR) kwiecień 7, 2014
Jak podaje "Ukraińska Prawda" w Mikołajowie rannych zostało przynajmniej dziesięć osób.
W poniedziałek wieczorem w Mikołajowie setki prorosyjskich demonstrantów ruszyły na budynki regionalnej administracji. Zamaskowani ludzie krzyczeli "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Przy dwóch próbach szturmu zostali powstrzymani przez policję. Oto zdjęcie z Mikołajowa:
С места разгона сепарастов в Николаеве. pic.twitter.com/Uy1OqK6ArK
— ЄВРОМАЙДАН (@euromaidan) kwiecień 7, 2014
Prokuratura określiła szturm separatystów w Doniecku jako "przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu narodowemu".
У Донецьку дії сепаратистів кваліфіковані як злочини проти нацбезпеки - прокуратура
— ЄВРОМАЙДАН (@euromaidan) kwiecień 7, 2014
Zanim Achmetow przystąpił do negocjacji przedstawiciel p.o. prezydenta Ukrainy Ołeksandra Turczynowa poinformował, że ukraińskie siły specjalne odbiły z rąk prorosyjskich separatystów siedzibę Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) w Doniecku.
W nocy w Doniecku pojawił się najbogatszy człowiek na Ukrainie - Rinat Achmetow. Oligarcha negocjował z separatystami, którzy wciąż zajmują budynek regionalnej administracji. Apelował do nich, by dobrowolnie się poddali i podkreślił, że "Donieck to Ukraina".
BREAKING Oligarh #Akhmetov came to the #Donetsk RSA building for negotiations with separatists.He says:”#Donetsk is #Ukraine” @novostidnua
— Euromaidan PR (@EuromaidanPR) kwiecień 7, 2014
Autor: mk / Źródło: tvn24.pl