Ruszył szczyt APEC. Japończycy protestują


W japońskiej Jokohamie rozpoczął się dwudniowy szczyt państw organizacji Współpracy Ekonomicznej Azji i Pacyfiku (APEC). Biorą w nim udział m.in. prezydenci USA i Rosji, Barack Obama i Dmitrij Miedwiediew. W proteście przeciwko wizycie prezydenta Chin Hu Jintao, który spotkał się z premierem Japonii Naoto Kan demonstrowało kilka tysięcy osób. Oba kraje toczą spór o wyspy na Morzu Wschodniochińskim.

Organizatorzy protestu twierdzą, że wzięło w nim udział około 4 tys. osób. Zebrani wymachiwali flagami Japonii i Tybetu, krzycząc ”Obrońcie nasze terytorium!” i ”Pokonajcie chiński imperializm!”.

Prezydent Chin spotkał się w sobotę z premierem Japonii podczas szczytu APEC w Jokohamie. Były to pierwsze oficjalne rozmowy między przywódcami obu państw od czasu najpoważniejszego od wielu lat kryzysu dyplomatycznego między dwoma krajami, do którego doszło we wrześniu.

Spór o wyspy

Przedmiotem sporu były wyspy na Morzu Wschodniochińskim nazywane przez Japonię Senkaku, a przez Chiny - Diaoyu. Administruje nimi Japonia, ale roszczenia do nich zgłaszają Chiny. We wrześniu Japończycy zatrzymali w rejonie wysp kapitana i załogę chińskiego statku rybackiego, który zderzył się z japońskimi okrętami patrolowymi. Ostatecznie całą załogę trawlera uwolniono.

Przedstawiciele Japonii powiedzieli, że nie spodziewają się po sobotnim spotkaniu głębokich rozmów na tematy dwustronne, ale przywódcy prawdopodobnie potwierdzą wolę kontynuowania dwustronnych stosunków strategicznych. - Rzeczą najważniejszą jest potwierdzenie, że przydanie znaczenia dwustronnym stosunkom będzie korzystne dla obu stron” - oświadczył przedstawiciel rządu japońskiego.

Dyskusje o wolnym handlu

Dwudniowy szczyt APEC odbywa się w tym roku w Jokohamie. Tematykę szczytu zdominują kwestie gospodarcze - jego uczestnicy będą rozmawiać przede wszystkim o rozwoju wolnej wymiany handlowej w strefie APEC. Tuż przed rozpoczęciem APEC premier Japonii Naoto Kan poinformował prezydenta USA, że jego kraj jest zainteresowany przystąpieniem do tej strefy. Ta deklaracja została przyjęta przez Baracka Obamę z dużym zadowoleniem.

Obrady szczytu mogą zakłócić rozbieżności geopolityczne. Na marginesie szczytu z premierem Japonii ma się spotkać także prezydent Rosji. Dmitrij Miedwiediew zapowiedział z góry, że spotkanie to nie zmieni stanowiska Moskwy w kwestii Kurylów, które od dawna są przedmiotem ostrego sporu między oboma krajami. Niedawna wizyta Miedwiediewa na jednej z wysp, do których pretensje rości Japonia, wywołała ostre protesty Tokio. To z kolei zirytowało Moskwę, która podkreśliła swą suwerenność nad czterema wyspami.

Autor: amk/sk/k / Źródło: PAP, Reuters

Raporty: