Parlament Ukrainy przyjął w pierwszym czytaniu projekt ustawy o podstawach polityki językowej, która daje preferencje językowi rosyjskiemu we wschodniej części kraju.
Za ustawą głosowało 234 deputowanych; wymagana większość wynosiła 226 głosów.
W przypadku przyjęcia przez Radę Najwyższą Ukrainy tego aktu i podpisania go przez prezydenta, w regionach, gdzie istnieją duże skupiska mniejszości narodowych - ponad 10 procent miejscowej ludności - dopuszcza się używanie języka tych mniejszości. Jedynym językiem urzędowym pozostaje język ukraiński.
Nie tylko rosyjski Na mocy nowej ustawy język rosyjski byłby regionalnym językiem w 13 z 27 regionów Ukrainy, w tym w Kijowie i Sewastopolu. Krymskotararski (krymski) stanie się regionalnym językiem na Krymie, węgierski w regionie zakarpackim, a rumuński - w czerniowieckim.
Autorem ustawy jest znany z prorosyjskich poglądów deputowany Partii Regionów Wadyn Kołesniczenko.
Przedwyborcza gra Opozycja uważa, że inicjatywa zrównania statusu języka rosyjskiego z językiem ukraińskim związana jest z jesiennymi wyborami parlamentarnymi. Miejsce języka rosyjskiego w życiu publicznym na Ukrainie jest problemem zarówno społecznym, jak i politycznym. Znaczna grupa obywateli średniego i starszego pokolenia (głównie na wschodzie i południu kraju) nie włada językiem ukraińskim ani nie potrafi używać go w piśmie.
Autor: mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu