Kolejna nieudana próba rakiety Buława przeważyła szalę - Rosjanie zamrażają program budowy atomowych okrętów podwodnych nowej generacji klasy Boriej, które miały przenosić Buławy.
Według cytowanego przez dziennik "Izwiestija" źródła w rosyjskim ministerstwie obrony, zdecydowano, że wbrew planom 22 grudnia nie rozpocznie się budowa czwartego okrętu podwodnego tej klasy. - Niestety, taka jest sytuacja... Tego rodzaju decyzje nie należą do mnie, tylko do floty i do ministerstwa obrony - powiedział dziennikowi dyrektor budującej te okręty spółki Siewmasz Nikołaj Kalistratow.
Pierwszy okręt klasy Boriej, "Jurij Dołgorukij", uczestniczy obecnie w ćwiczeniach na morzu, a dwa pozostałe - "Aleksandr Newskij" i "Władimir Monomach" - są jeszcze w budowie. Rosyjskie siły zbrojne przewidywały budowę ośmiu okrętów tej klasy do 2017 r.
Widowiskowe niepowodzenia
Zaprojektowano je specjalnie pod kątem rakiet Buława. Jednak z 12 próbnych startów Buławy co najmniej siedem zakończyło się fiaskiem. Ostatnie niepowodzenie było tak widowiskowe, że jego zdjęcia obiegły cały świat.
Buława, oznaczana na Zachodzie jako SS-NX-30, ma maksymalny zasięg od 8 do 9 tys. kilometrów i jest zgłoszony przez Rosję do układu rozbrojeniowego START jako sześciogłowicowy.
Po 16 takich rakiet miało stanowić uzbrojenie okrętów klasy Boriej.
Źródło zdjęcia głównego: russianforces.org