"Prowokacje wzdłuż całej linii frontu". Wywiad w Kijowie bije na alarm

[object Object]
Sytuacja w strefie walk w Donbasie wciąż jest niestabilna (na nagraniu: zniszczona szkoła w Doniecku)Yulia Gorbunova/HRW
wideo 2/24

"Rebelianci szykują zakrojone na szeroka skalę prowokacje. Wzdłuż całej linii frontu w Donbasie" - informuje Główny Zarząd Wywiadowczy Ministerstwa Obrony Ukrainy. Celem ma być możliwość oskarżenia władz w Kijowie o łamanie porozumień pokojowych z Mińska.

Wywiad ukraiński poinformował ponadto, że rebelianci przeprowadzają rotację swoich oddziałów wojskowych, a także wzmacniają pozycje w pobliżu linii frontu. Gromadzą zapasy sprzętu, amunicji i paliwa. Służby komunikują, że separatyści wzmacniają pozycje na odcinkach siewierodonieckim, słowiańskim i donieckim.

Główny Zarząd Wywiadowczy Ministerstwa Obrony Ukrainy po raz kolejny raportuje, że Rosja dostarcza rebeliantom sprzęt wojskowy, amunicję i paliwo.

"Do Debalcewa (w obwodzie donieckim) przyjechały z Rosji trzy wagony z amunicją, pięć cystern z paliwem i dwie platformy z ciężarówkami Ural" - informuje wywiad.

Dane przekazane OBWE

Do miasta Rowenki (w obwodzie ługańskim) Rosjanie mieli dostarczyć rebeliantom sześć cystern z paliwem.

Służby przekazały specjalnej misji obserwacyjnej OBWE w Donbasie dane dotyczące zgromadzonych przez separatystów czołgów, systemów artyleryjskich, a także wyrzutni rakietowych grad w okolicach Doniecka.

- W ciągu ostatniej doby rebelianci ostrzelali pozycje wojsk ukraińskich w Donbasie ponad 40 razy. W wyniku walk zginął jeden żołnierz, a czterech zostało rannych - podał sztab operacji antyterrorystycznej na wschodzie Ukrainy.

Autor: tas//rzw / Źródło: Ukraińska Prawda, censor.net

Źródło zdjęcia głównego: Ministerstwo Obrony Ukrainy

Raporty: