Amerykanin John Yettaw, którego w Birmie skazano na 7 lat ciężkich robót, zostanie wypuszczony na wolność. To pokłosie misji amerykańskiego senatora Jima Webba. W sobotę spotkał się on z szefem birmańskiej junty, gen. Than Shwe, a także skazaną na 18 miesięcy aresztu domowego opozycjonistką Aung San Suu Kyi.
Yettaw - który w maju nielegalnie przedostał się do rezydencji Aung San Suu Kyi, doprowadzając do jej procesu i skazania - w tym samym procesie w zeszłym tygodniu został skazany na 7 lat ciężkich robót.
Wymierzono mu karę trzech lat za złamanie przepisów w sferze bezpieczeństwa, trzy lata za wykroczenia imigracyjne oraz rok za "pływanie w miejscu, gdzie jest to zakazane". Yettaw, który jest mormonem, powiedział w sądzie, że Bóg nakazał mu ostrzec Suu Kyi, iż zostanie "zamordowana przez terrorystów".
Udana misja
Choć Yettaw wciąż jest na terytorium Birmy, już wiadomo, że misja senatora Webba okaże się równie dużym sukcesem, jak misja Billa Clintona w Korei Północnej w na początku sierpnia. Według najnowszych doniesień, Amerykanin ma zostać zwolniony w niedzielę. "Yettaw będzie oficjalnie deportowany z Birmy w niedzielę rano. Senator Webb zabierze go do kraju na pokładzie wojskowego samolotu, który w niedzielę po południu wraca z Bangkoku" - napisano na stronie amerykańskiego parlamentarzysty.
- Jestem wdzięczny rządowi birmańskiemu za uszanowanie tej prośby - powiedział w sobotę senator Webb, który poprosił też władze o zwolnienie z więzienia Aung San Suu Kyi.
Noblistka i generał
Po swoim przylocie Webb spotkał się z Aung San Suu Kyi i gen. Than Shwe. Było to pierwsze od ubiegłotygodniowego wyroku spotkanie laureatki Pokojowej Nagrody Nobla z politykiem z Zachodu. Pod specjalną policyjną eskortą 64-letnia opozycjonistak została przewieziona ze swojej rezydencji w Rangunie do pobliskiego budynku rządowego, gdzie przez 40 minut rozmawiała z Amerykaninem.
Wcześniej Webb spotkał się w administracyjnej stolicy kraju, Najpjidaw, z przywódcą junty wojskowej rządzącej Birmą, generałem Than Shwe. To spotkanie również było wyjątkowe, bo Webb jest najwyższym dotąd przedstawicielem USA, spotykającym się z najważniejszym człowiekiem w Birmie.
Kontrowersyjna wizyta?
Wizyta Webba w Birmie wzbudziła kontrowersje. Krytycy twierdzą, że w ten sposób legitymizuje on rządy birmańskiej junty wojskowej. Mimo to administracja prezydenta Baracka Obamy w pełni zaaprobowała misję senatora z Wirginii - być może w nadziei na uwolnienie 54-letniego Yettawa.
Wcześniej w tym miesiącu b. prezydent USA Bill Clinton dzięki swojej wizycie w Korei Północnej doprowadził do uwolnienia skazanych przez władze w Phenianie na obóz pracy amerykańskich dziennikarek.
Wyrok birmańskiego sądu ostro krytykowała społeczność międzynarodowa. Suu Kyi, która w 1991 roku dostała Pokojową Nagrodę Nobla, spędziła 14 z ostatnich 20 lat w więzieniu lub areszcie domowym.
Źródło: Reuters