Porozumienie ws. irańskiego programu nuklearnego "jest na stole i może zostać zawarte" - ocenił szef brytyjskiej dyplomacji William Hague. Rozmowy USA, Rosji, Chin, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec i Iranu zakończyły się w Genewie bez powodzenia.
- Nie ma wątpliwości, że punkty widzenia stron są bardziej zbliżone niż przed rozmowami. Oznacza to, że nie traciliśmy czasu. Istotne jest utrzymanie tego rozmachu. Porozumienie jest na stole i może być zawarte - powiedział.
Nawiązanie "dobrych stosunków"
Brytyjczyk nie chciał jednak sprecyzować, kiedy może dojść do finału. - Istnieje duże prawdopodobieństwo, że dojdzie do tego w najbliższych tygodniach. Lecz chodzi tu o wyjątkowo trudne negocjacje i nie mogę dokładnie podać daty ich zakończenia, lecz znów spróbujemy 20 i 21 listopada podczas następnej rundy rozmów - poinformował. - Nawiązaliśmy dobre stosunki, stosunki robocze i osobiste z irańskim ministrem spraw zagranicznych Mohammadem Dżawadem Zarifem. To trudny negocjator, lecz bardzo konstruktywny. Myślę, że chce rozwiązać sprawę - podkreślił szef brytyjskiej dyplomacji w niedzielę rano w rozmowie z BBC w Genewie. Rozmowy pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ - USA, Rosji, Chin, Wielkiej Brytanii i Francji oraz Niemiec i Iranu w sprawie irańskiego programu nuklearnego zakończyły się w nocy z soboty na niedzielę bez powodzenia. Negocjatorzy uzgodnili, że kolejne spotkanie odbędzie się 20 listopada. Iran po paru godzinach zapowiedział, że nie wycofa się ze swego programu nuklearnego.
Autor: mk/tr / Źródło: PAP