Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko polecił rządowi przygotować się na ewentualne tymczasowe zamknięcie liczącej 2300 km granicy z Rosją - wynika z dekretu szefa państwa, który opublikowano w czwartek. Poroszenko oświadczył także, że w ciągu ostatniej doby nie zginął żaden ukraiński żołnierz.
Dekret, wydany po pięciu miesiącach walk między ukraińską armią a prorosyjskimi separatystami na wschodzie Ukrainy, zezwala rządowi na zamknięcie granicy z Rosją dla ruchu samochodowego, pieszego i morskiego "w związku z ciągłą ingerencją Federacji Rosyjskiej w wewnętrzne sprawy Ukrainy".
Według władz w Kijowie bojownicy prorosyjscy nadal ostrzeliwują ukraińskie siły rządowe, pomimo zawartego na początku września rozejmu, podpisanego w stolicy Białorusi Mińsku na spotkaniu grupy kontaktowej ds. ukraińskiego kryzysu.
Szef ukraińskiego państwa oświadczył jednakże, że po raz pierwszy od wielu miesięcy, w ciągu ostatniej doby, nie ma doniesień o zabitych i rannych w konflikcie z prorosyjskimi separatystami na wschodzie Ukrainy. Jak dodał, oznacza to, że rozejm "w końcu zaczął działać".
Memorandum zawarte w ubiegłym tygodniu również w Mińsku przewiduje wycofanie się każdej ze stron konfliktu na wschodniej Ukrainie, tak by między siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami powstała 30-kilometrowa zdemilitaryzowana strefa buforowa.