Nie ma prawnych przeszkód, by Irlandczycy po raz drugi zagłosowali w sprawie Traktatu Lizbońskiego - stwierdzili irlandzcy parlamentarzyści. Podkomisja irlandzkiego parlamentu przez sześć tygodni radziła się nad konsekwencjami odrzucenia dokumentu, teraz ma raport, w którym dopuszcza ponowne referendum.
Projekt raportu jest obecnie przedmiotem obrad podkomisji wielopartyjnej i będzie opublikowany w czwartek.
Decyzja o ewentualnym powtórzeniu referendum ma zapaść na najbliższym grudniowym szczycie w Brukseli.
Nowe warunki
Według tekstu raportu nowe referendum w sprawie traktatu można będzie przeprowadzić po dołączeniu wynegocjowanych z Brukselą gwarancji, dotyczących warunków stawianych przez Irlandczyków.
- Głosowanie jest nieuniknione. Na grudniowym posiedzeniu Rady Europejskiej, Dublin zaproponuje więc "mapę drogową" rozmów z Brukselą - mówił we wtorek w czeskiej Pradze Irlandzki minister ds. europejskich Dick Roche.
teraz zagłosują "tak"?
Najnowsze sondaże wskazują, że jeśli Irlandczycy otrzymają stosowne zapewnienia, to zwolennikami traktatu okaże się 43 proc. respondentów, a przeciwnikami 39 proc. Pozytywny wynik drugiego referendum może zaważyć na planach przywódców innych państw europejskich w tym Lecha Kaczyńskiego, który swoją decyzję o przyjęciu traktatu uzależnia właśnie od decyzji Irlandii.
Irlandzki minister spraw zagranicznych Michael Martin poinformował ostatnio, że decyzja o ewentualnym powtórzeniu referendum zapadnie w terminie bliskim szczytu europejskiego, który odbędzie się w Brukseli 11 i 12 grudnia.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24