Ponad 2/3 Świętego Synodu to agenci bezpieki

 
Cerkiew prawosławna Bułgarii była zinfiltrowana przez komunistyczną bezpiekęWikipedia

Ponad dwie trzecie członków Świętego Synodu Bułgarskiej Cerkwi Prawosławnej, jak również były mufti muzułmański, było agentami komunistycznych służb bezpieczeństwa - poinformowała we wtorek komisja badająca archiwa dawnej SB. Na liście, opublikowanej w internecie, znalazło się 11 spośród łącznie 15 bułgarskich hierarchów prawosławnych. Nie ma wśród nich 97-letniego patriarchy Maksima.

Jeden z członków Synodu - metropolita zachodnio- i środkowoeuropejski Symeon - był etatowym pracownikiem wywiadu zewnętrznego, a trzech innych - metropolita newrokopski Natanaił, metropolita warneński Kirił oraz metropolita USA, Kanady i Australii Josif - współpracowało z dawnym I wydziałem SB (wywiadem zewnętrznym).

11 metropolitów Cerkwi prawosławnej 2 muftich i 5 członków Wyższej Rady Muzułmańskiej 1 biskup Kościoła rzymsko-katolickiego lista duchownych-agentów SB

Pozostali zarejestrowani jako agenci metropolici podlegali VI wydziałowi SB, który zajmował się walką z tzw. dywersją ideologiczną oraz inwigilował inteligencję. Są to metropolici: Starej Zagory - Gałaktion, Widina - Dometian, Plewenu - Ignatij, Sliwenu - Joanikij, Wielkiego Tyrnowa - Grigorij, Wracy - Kalinik oraz Ruse - Neofit.

Muzułmanie i katolicy też

Lustracja ujawniła również, że oprócz dwóch muftich - byłego Nedima Gendżewa i obecnego Mustafy Alisza Hadżiego - agentami było pięciu z łącznej liczby 29 członków Wyższej Rady Muzułmańskiej.

Spośród biskupów katolickich zarzut działalności agenturalnej postawiono tylko ordynariuszowi diecezji Sofii i Płowdiwu Georgi Jowczewowi.

Większość zwerbowano w latach 70. i na początku lat 80. ubiegłego wieku, chociaż są wyjątki. Metropolita Kalinik stał się tajnym współpracownikiem w 1968 r., a obecny mufti Mustafa Alisz Hadżi - w listopadzie 1989 r., tuż przez upadkiem systemu komunistycznego.

Lustracja przedstawicieli głównych wyznań w Bułgarii trwa - stwierdza się w raporcie komisji.

Bułgarska ustawa lustracyjna wykluczała przedstawicieli wyznań z listy osób publicznych podlegających sprawdzeniu pod kątem współpracy z komunistyczną bezpieką. Z inicjatywą lustracji wystąpili w ubiegłym roku młodzi duchowni eparchii płowdiwskiej z 42-letnim metropolitą Nikołajem, najmłodszym członkiem Świętego Synodu, na czele.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia