Polska wolność prasy jak w Mauretanii

 
Wolność prasy w Polsce ma się nienajgorzejTVN24.pl

Polska znalazła się w czwartej dziesiątce krajów na tegorocznej liście rankingowej wolności prasy. Według organizacji Reporterzy bez Granic poziom wolności słowa w Polsce jest na takim samym poziomie jak w Korei Południowej, Mauretanii i Rumunii. Jednak sytuacja - według RbG - poprawia się.

Reporterzy bez Granic sporządzają swą listę na podstawie katalogu 49 pytań dotyczących sytuacji mediów. Pyta się o groźby, przemoc fizyczną, ale także o cenzurę i autocenzurę itp. Badany jest też wkład organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości w wyjaśnianie przestępstw przeciwko dziennikarzom i mediom.

Europa w czołówce, Turkmenistan na końcu

W materiałach organizacji nie ma bardziej szczegółowych informacji na temat miejsca Polski. W zeszłym roku nasz kraj zajmował miejsce 56/57, ex aequo z Ekwadorem. Teraz miejsce 47-50.

W pierwszej dwudziestce listy 173 krajów znajdują się, oprócz Nowej Zelandii i Kanady, wyłącznie państwa europejskie. Pierwsze trzy miejsca należą ex aequo do Islandii, Luksemburga i Norwegii.

Ostatnie miejsca na tegorocznej liście Reporterów bez Granic zajmują Erytrea, Korea Północna i Turkmenistan. W ostatniej dziesiątce pozostają Kuba i Chiny. Reporterzy bez granic odnotowali, że w roku Igrzysk Olimpijskich w Chinach aresztowano wielu dysydentów i dziennikarzy. Liberalne media chińskie zdołały jednak powiększyć pole działania.

Pokój gwarantuje wolność słowa

Organizacja wskazuje również, że "pokój, a nie dobrobyt gospodarczy, jest gwarancją wolności prasy". Na liście są bowiem kraje słabe gospodarczo, które gwarantują swej ludności prawo do odmiennych opinii.

Wyraźnie poprawiła się sytuacja w niektórych krajach Ameryki Łacińskiej i Karaibów, takich jak Jamajka, Kostaryka, Surinam, Trynidad i Tobago. Kraje te znalazły się na liście Reporterów bez Granic na znacznie wyższych pozycjach niż Francja (35), Hiszpania (36) i Włochy (44), gdzie zagrożeniem dla dziennikarzy jest przemoc na tle politycznym, bądź mafia.

USA, Rosja i Gruzja spadają

Państwa demokratyczne bowiem, takie jak USA i Izrael, które uczestniczą w konfliktach zbrojnych, spadły na tegorocznej liście rankingowej wolności prasy. - W imię walki z terroryzmem coraz bardziej ogranicza się swobody - podkreślają Reporterzy bez Granic.

USA znajdują się wprawdzie na 36. miejscu (tak jak Hiszpania), ale nie odnosi się to do obszarów takich jak Irak, gdzie ostatnie słowo należy do sił zbrojnych USA.

Konflikty zbrojne zdecydowały też o spadku Gruzji z 66. na 120.

Rosję umieszczono na 141. miejscu, wskazując na ścisłą kontrolę nad mediami, państwowymi i opozycyjnymi, oraz na zabójstwa dziennikarzy przez "niezidentyfikowanych" sprawców, którzy "często okazują się ściśle powiązani z kremlowskimi służbami bezpieczeństwa".

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl