Polityka z nogami na stole - tak pracuje się w Waszyngtonie

 
Obama i Joe Biden podczas dyskusji w Białym DomuBiały Dom

Wielka polityka to nie tylko kolejne głosowania w Kongresie i prezydenckie podpisy pod najważniejszymi ustawami. To także, a może przede wszystkim, niekończące się formalne i nieformalne spotkania w Waszyngtonie. Dzięki zdjęciom opublikowanym przez Biały Dom mamy pewność, że o losach państwa można równie dobrze decydować z nogami na stole.

Ostatnie dni były gorącym okresem w Waszyngtonie - czasem, gdy decydowały się losy ustawy o zwiększeniu limitu zadłużenia publicznego USA. Wszyscy, tak republikanie jak i demokraci, uwijali się jak w ukropie. Trwały gorączkowe dyskusje na temat gotowości do ustępstw i możliwego kompromisu. Kompromisu, który ostatecznie udało się osiągnąć.

Zdjęcia opublikowane w ostatnich dniach przez Biały Dom i odsłaniające kulisy pracy w Waszyngtonie pokazują, że kluczowe decyzje podejmowane są nie tylko w Kongresie, ale też na spotkaniach z doradcami i politycznymi przeciwnikami.

I tak na zdjęciach sprzed podpisania kluczowego dokumentu widać Baracka Obamę wielokrotnie spotykającego się z republikańskim spikerem Izby Reprezentantów Johnem Boehnerem.

Polityka z nogami na stole

Na dziesiątkach spotkań z doradcami obowiązywały często mniej formalne obyczaje. Zdjęcia przedstawiają prezydenta USA m.in. z nogami położonymi na stole czy siedzącego na biurku.

Fotograf Białego Domu Pete Souza uwiecznił też momenty kluczowe - zgodę na kompromis ze strony republikanów i reakcję Obamy i wiceprezydenta Joe Bidena, a także podpis prezydenta pod przegłosowaną przez Senat ustawą (2 sierpnia).

Następnego dnia Obama ponownie spotkał się w Boehnerem. I tym razem atmosfera była luźniejsza, a obaj politycy (bez krawatów) rozmawiali na patio Gabinetu Owalnego.

Błyskawiczny podpis

We wtorek po południu (wieczorem polskiego czasu) Senat USA przyjął ustawę o podniesieniu limitu zadłużenia i redukcji deficytu budżetowego USA, uzgodnioną wcześniej jako kompromis między Białym Domem a republikanami. Natychmiast po dostarczeniu jej prezydentowi podpisał ją Barack Obama.

Przyjęty plan przewiduje podniesienie limitu zadłużenia, który obecnie wynosi 14,3 biliona dolarów (osiągnięto go w połowie maja), o około 2,8 biliona dolarów, tak aby rząd mógł nadal zaciągać pożyczki do początku 2013 roku.

W podobnej wysokości zostanie zmniejszony deficyt budżetowy poprzez cięcia wydatków rządowych w ciągu 10 lat. Na początek wydatki zmniejszone zostaną o niecały bilion dolarów; nastąpi to na przełomie 2012 i 2013 roku.

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Biały Dom