Policzek dla Sikorskiego od Litwinów


Radosław Sikorski czy Anders Fogh Rasmussen - oto jest pytanie. Litwa już wybrała. Na stanowisku szefa NATO wolałaby widzieć duńskiego premiera. Tym samym Wilno zmieniło front, bo jeszcze w styczniu opowiadało się za polskim szefem dyplomacji.

Jeżeli Rasmussen zgodzi się, będzie dobrym kandydatem na szefa NATO Rolandas Kaczinkas

Zmiana frontu

To zmiana w stanowisku Litwy w sprawie obsadzenia fotela szefa Sojuszu Północnoatlantyckiego. Jeszcze w styczniu litewscy politycy wyrażali poparcie dla ewentualnej kandydatury szefa polskiego MSZ Radosława Sikorskiego.

- Byłoby dobrze, gdyby Radosław Sikorski został sekretarzem generalnym NATO. Wybranie przedstawiciela Polski, strategicznego partnera Litwy, byłoby pozytywne. Polacy odznaczają się znakomitą pamięcią historyczną i doskonałym zrozumieniem ich miejsca i znaczenia w regionie - mówił wtedy przewodniczący komitetu spraw zagranicznych Sejmu Litwy Audronius Ażubalis. A poseł partii konserwatywnej Emanuelis Zingeris dodawał: - Jeśli Sikorski będzie kandydował na szefa NATO, może liczyć na stuprocentowe poparcie Litwy.

USA też wolą Duńczyka

W sobotę źródła dyplomatyczne Stanów Zjednoczonych poinformowały, że kraj ten poprze w wyścigu do fotela przewodniczącego NATO duńskiego premiera. Jak mówił wtedy anonimowo jeden z amerykańskich polityków istnieje "ogólne zjednoczenie" dotyczące Duńczyka. Rasmussen mógł już wcześniej liczyć na poparcie ważnych członków NATO, takich jak Niemcy, Francja i Wielka Brytania.

W takiej sytuacji kandydatura szefa polskiej dyplomacji Radosława Sikorskiego wydawała się przekreślona. Na ratunek może przyjść jedynie Turcja, z którą duński premier już od dłuższego czasu ma na pieńku. Czy głos Turcji jest w całym procederze wyboru aż tak istotny? Tak, bo wybór szefa Sojuszu wymaga jednomyślności wszystkich 26 krajów członkowskich.

Nazwisko następcy obecnego przewodniczącego NATO Jaapa de Hoop Scheffera poznany najprawdopodobniej 3-4 kwietnia, podczas jubileuszowego szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego, który obchodzi w tym roku 60-lecie utworzenia.

Źródło: PAP