Wbrew wcześniejszym informacjom, pilot F-22 Raptor, który rozbił się we wtorek na Alasce, nie katapultował się przed uderzeniem w ziemię. - Niestety zaprzestaliśmy już poszukiwań pilota. Teraz koncentrujemy się na zbieraniu szczątek maszyny - oświadczył dowódca bazy, z której myśliwiec wystartował do ostatniego lotu.
F-22 zniknął z radarów około 160 kilometrów na północ od bazy w Anchorage i rozbił się w niedostępnej głuszy Alaski. Samo odnalezienie miejsca upadku zajęło ponad dobę a dotarcie do niego większej grupie ratowników kolejne 24 godziny.
Smutne zakończenie
Przez cały czas prowadzono intensywne poszukiwania pilota, którego uznawanego za zaginionego, ponieważ początkowo w szczątkach nie odkryto jego katapultowanego fotela. Wojsko liczyło, że Kapitan Jeffrey Haney opuścił F-22 przed uderzeniem w ziemię i walczy o przetrwanie w arktycznych warunkach jesiennej Alaski.
Po dotarciu na miejsce katastrofy, ekipy ratunkowe przez dwa dni intensywnie przeszukiwały duży krater powstały po uderzeniu F-22 w zmarzniętą ziemię. W końcu na jego dnie, wbite kilka metrów pod powierzchnię gruntu, znaleziono śladowe szczątki fotela pilota i systemów dostarczających mu tlen podczas lotu.
Badanie miejsca katastrofy potrwa jeszcze kilka tygodni. Amerykanie będą drobiazgowo zbierać szczątki maszyny, które mogą pomóc wyjaśnić przyczyny katastrofy. Równie istotne jest zapobieżenie dostania się fragmentów najnowocześniejszego samolotu myśliwskiego świata w ręce osób niepowołanych.
Droga katastrofa
F-22 to najnowocześniejszy samolot myśliwski na świecie. Jest maszyną piątej generacji, zbudowaną w technologii stealth, potrafiącą latać szybciej od dźwięku bez używania dopalaczy, bardzo zwrotną i wyposażoną w najnowocześniejszą awionikę oraz uzbrojenie.
Jeden egzemplarz kosztuje około 150 milionów dolarów. Amerykanie planują posiadać flotę 187 takich maszyn i odmawiają ich sprzedaży innym państwom, ze względu na najnowsze i tajne technologie wykorzystane do jego budowy.
Katastrofa na Alasce jest drugim takim wypadkiem Raptora. Wcześniej w 2009 F-22 rozbił się niedaleko bazy w Emerdorf - wtedy też zginął pilot.
Źródło: USAirForce
Źródło zdjęcia głównego: US Air Force