Jeden paszport, dwa poważne błędyFacebook | Dmitry Tymchuk
Zachęcają mieszkańców Krymu do przyjmowania rosyjskiego obywatelstwa, a robią poważne błędy w paszportach. Od kilku dni pojawiają się informacje o różnych niedociągnięciach przy przekształcaniu półwyspu w część Federacji Rosyjskiej. Kolejną przekazuje na swoim profilu na Facebooku Dmytro Tymczuk, szef Centrum Badań Wojskowo-Politycznych.
Tymczuk zamieszcza zdjęcie paszportu, w którym Sewastopol zapisano jako miasto "Krymskiego obwodu Federacji Rosyjskiej". I od razu przypomina Federalną Ustawę Konstytucyjną FR z 21 marca 2014 nr 6-FKZ "O przyjęciu do Federacji Rosyjskiej Republiki Krymu i utworzeniu w składzie Federacji Rosyjskiej nowych podmiotów - Republiki Krym i miasta rangi federalnej Sewastopola".
W jednym paszporcie są więc dwa poważne błędy.
Po pierwsze, z pokazanego paszportu wynika, że Sewastopol nie ma statusu miasta w randze federalnej. Jest on przypisany do jakiegoś "obwodu krymskiego". Po drugie, w świetle rosyjskiego prawa nie ma czegoś takiego, jak "obwód krymski". Jest Republika Krymu jako jeden z podmiotów FR.
Mieszkańcy Krymu, którzy nie chcą przyjąć obywatelstwa rosyjskiego, powinni wnieść opłatę w wysokości 2 tys. rubli. Według stanu na piątek, do służby migracyjnej wpłynęły wnioski o paszport rosyjski od ok. 20 tys. osób, ponad 2,5 tys. z nich już go dostało. Na obszarze anektowanym przez Rosję mieszka ok. 2 mln ludzi.