Nie żyje siedmiu obcokrajowców porwanych w lutym przez nigeryjskich islamistów - potwierdziły greckie i włoskie resorty spraw zagranicznych. O zabiciu zakładników poinformowali w zamieszczonym w internecie komunikacie członkowie terrorystycznej organizacji Ansar.
Obcokrajowcy zostali uprowadzeni w lutym z kwater libańskiej firmy budowlanej Setraco. W sobotę islamiści z nigeryjskiej organizacji Ansaru poinformowali w internetowym komunikacie, że zabili siedmioro obcokrajowców. Władze Nigerii zaprzeczyły jednak tym doniesieniom. Dzisiaj greckie i włoskie ministerstwa spraw zagranicznych potwierdziły informację o śmierci zakładników.
- Nasze kontrole prowadzone wspólnie z innymi krajami potwierdziły, że informacja o zabiciu zakładników jest prawdziwa - poinformowało w niedzielę włoskie ministerstwo spraw zagranicznych.
Z kolei greckie MSZ potwierdziło śmierć swojego. Ministerstwo przekazało już informację o śmierci rodzinie zabitego.
Włoskie władze dodały, że nie prowadzono żadnych siłowych działań, aby uwolnić zakładników. - Nie było żadnych wojskowych prób ratowania uprowadzonych osób przez którykolwiek z zainteresowanych rządów - poinformowało włoskie MSZ.
Porwali siedmiu zakładników
Wśród porwanych przez nigeryjskich islamistów byli obywatele Libanu, Wielkiej Brytanii, Grecji, Włoch i Filipin. Uzbrojeni napastnicy zaatakowali w lutym kwatery firmy w mieście Jamare w stanie Bauchi na północy Nigerii, zastrzelili strażnika i porwali siedmioro zakładników, pięciu mężczyzn i dwie kobiety.
W komunikacie wydanym w sobotę islamiści oświadczyli, że zabili zakładników, gdy w stanie Bauchi zauważono brytyjskie samoloty wojskowe. Zapowiadają opublikowanie nagrania wideo z egzekucji.
W północnej Nigerii, zamieszkanej w większości przez muzułmanów, napaści, zamachów i porwań dokonują w większości islamiści z radykalnej sekty Boko Haram, która chce utworzyć w całej Nigerii islamistyczne państwo. Ugrupowanie Ansaru, którego pełna nazwa oznacza Front Ochrony Muzułmanów w Czarnej Afryce", jest luźno powiązana z Boko Haram.
Islamiści z Boko Haram w ubiegłym miesiącu w Kamerunie uprowadzili siedmioro Francuzów, w tym czworo dzieci. Ostrzegli, że zabiją zakładników, jeśli władze Kamerunu i Nigerii nie uwolnią islamskich bojowników przebywających w więzieniach.
Autor: db//gak/k / Źródło: Reuters