Niemiecki MSZ: nie dla tarczy antyrakietowej


Waszyngton powinien odstąpić od planów rozmieszczenia w Polsce i Czechach części systemu tarczy antyrakietowej, napisał szef niemieckiej dyplomacji Frank Walter Steinmeier w artykule, który ukaże się w środę w dodatku do dziennika "Sueddeutsche Zeitung".

Steinmeier wyszedł bowiem z założenia, że "po długoletnim blokowaniu" procesu rozbrojenia przez byłego prezydenta George'a W. Busha nadszedł czas na postępy w tym zakresie. Dotyczy to w szczególności nowej umowy z Rosją, która ma zastąpić upływający układ o redukcji zbrojeń strategicznych (START).

W tym kontekście Steinmeier zaapelował do Waszyngtonu o gotowość do ograniczenia swego arsenału nuklearnego. - Tylko wtedy, gdy państwa mające broń atomową są gotowe do redukcji swych arsenałów, będziemy mogli zapobiec dalszemu rozpowszechnianiu broni jądrowej - uważa szef niemieckiej dyplomacji.

- Oczekuję, że teraz także w spornej sprawie planów amerykańskiej tarczy antyrakietowej we wschodniej Europie wszystkie strony wyjdą sobie naprzeciw (...) Tam, gdzie chodzi o wspólne zagrożenia, możliwe są również wspólne odpowiedzi - ocenił minister.

Rosjanie generalnie pozytywni

Wyjątkowo interesująco brzmi uwaga Steinmeiera o rosyjskim odstąpieniu od planów rozmieszczenia w obwodzie kaliningradzkim rakiet Iskander, które miały być rosyjską odpowiedzią na elementy amerykańskiej tarczy w Polsce i Czechach.

Rosyjską zapowiedź niezrealizowania wcześniejszej zapowiedzi, która według ekspertów miała małe szanse na powodzenie, Steinmeier uznał za pozytywny krok.

Steinmeier opowiedział się również za reaktywacją Rady NATO-Rosja. - Jest to gremium, którego pilnie potrzebujemy właśnie w trudnych czasach jako forum dialogu - ocenił minister. O wycofaniu się Rosjan z traktatu o ograniczeniu sił konwencjonalnych w Europie (CFE) w kontekście globalnego rozbrojenia Steinmeier w artykule nie wspomniał.

Steinmeier bliżej Rosji

Socjaldemokrata Steinmeier wielokrotnie dawał do zrozumienia, że Berlin powinien dołożyć większych starań do współpracy z Moskwą. W grudniu bronił się przed zarzutami gruzińskiego ministra Micheila Saakaszwilego, że Niemcy prowadzą prorosyjską politykę.

Niemniej jego zdaniem kraje europejskie powinny "szukać wspólnych interesów" z Moskwą, zamiast stale powtarzać, że jest ona "trudnym partnerem".

Źródło: PAP