Planowane przez NATO największe od zakończenia zimnej wojny wzmocnienie obecności wojskowej Sojuszu w Europie Wschodniej to czynnik destabilizujący, obliczony na powstrzymywanie Rosji - oświadczyła w środę rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa.
Na lipcowym szczycie NATO w Warszawie oczekiwane są dalsze decyzje o wzmocnieniu obecności wojskowej we wschodnioeuropejskich krajach członkowskich.
Inicjatywa ERI
Decyzje związane ze wzmocnieniem wschodnioeuropejskiej flanki Sojuszu to reakcja na aneksję Krymu przez Rosję i jej zaangażowanie w konflikt na wschodzie Ukrainy. We wtorek prezydent Barack Obama potwierdził, że USA chcą wydać w 2017 roku 3,4 mld USD na wzmocnienie wojskowej obecności w Europie w ramach inicjatywy European Reassurance Initiative (ERI).
Dodatkowe środki miałyby zostać przeznaczone na znaczące zwiększenie liczby ciężkiego uzbrojenia, pojazdów opancerzonych i innego sprzętu w należących do NATO w krajach Europy Środkowej i Wschodniej.
Autor: pk/kk / Źródło: PAP