Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy przyjęło rezolucję, która potwierdza prawo lekarzy do korzystania z tzw. "klauzuli sumienia". Przyjęta po znacznych poprawkach rezolucja, zdecydowanie różni się od pierwotnej propozycji zakładającej ograniczenie możliwości używania klauzuli sumienia przez lekarzy odmawiających przeprowadzenia aborcji. W ostatecznej wersji rezolucji te możliwości zostały rozszerzone. Z takiego rezultatu cieszy się zaś głosująca "za" polska delegacja w ZPRE.
Zgromadzenie głosowało wieczorem nad projektem rezolucji przygotowanej przez komisję ds. społecznych, zdrowia i rodziny ZPRE, który w pierwotnej wersji wzywał rządy państw europejskich do poddania większej kontroli prawa korzystania przez lekarzy z "klauzuli sumienia" w wypadku aborcji. Pierwotna wersja projektu głosiła, że ZPRE, "w pełni uznając prawo jednostki do korzystania z klauzuli sumienia w przypadku zabiegów medycznych, jest zarazem mocno zaniepokojona rozszerzeniem się tej praktyki" w krajach członkowskich Rady Europy. Tekst nawiązywał do przypadków, w których lekarze odmawiają przeprowadzania aborcji jako sprzecznej z ich sumieniem.
Lekarz, który odmawia jakiegoś zabiegu w imię klauzuli sumienia, jest zobowiązany do wskazania innego lekarza, a ten ma się znajdować w tzw. "rozsądnej odległości". Kto ma decydować, jaka to jest odległość? Dariusz Lipiński, PO
Dzisiaj całe szpitale w Polsce i we Włoszech odmawiają dokonywania aborcji, powołując się na lekarską klauzulę sumienia Marek Wikiński, SLD
Po poprawkach - do przyjęcia
W trakcie obrad naniesiono na projekt aż kilkadziesiąt poprawek. Jak wyjaśnił po głosowaniu Dariusz Lipiński (PO), przewodniczący 12-osobowej delegacji polskiej w ZPRE, w trakcie obrad naniesiono kilkadziesiąt poprawek, które - jego zdaniem - całkowicie odwróciły sens pierwotnej rezolucji. - Potwierdzają one, a nawet wzmacniają prawo lekarzy do "klauzuli sumienia" - podkreślił polityk. W jego opinii, za rezolucją w ostatecznym kształcie głosowała znaczna większość z 12-osobowej grupy polskich delegatów.
Jeszcze przed głosowaniem, Lipiński podkreślał, że "przedstawiony projekt rezolucji jest zamachem na klauzulę sumienia". - Przyjęcie takiej rezolucji byłoby presją na konkretnych lekarzy, którym sumienie zabrania takich zabiegów dokonać. A jeśli jakiś lekarz chce go dokonać - i jest to zgodne z obowiązującym w danym państwie prawem - to nikt mu nie zabroni tego zrobić - narzekał przewodniczący.
W jego opinii "ten projekt był nieprecyzyjny i była to celowa nieprecyzyjność". Jako przykład podał, że "lekarz, który odmawia jakiegoś zabiegu w imię klauzuli sumienia, jest zobowiązany do wskazania innego lekarza, a ten ma się znajdować w tzw. rozsądnej odległości". - Kto ma decydować, jaka to jest odległość? - pytał polityk. Ostatecznie wątpliwości zostały rozwiane i w nowej wersji rezolucja została zaakceptowana.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: wikimedia commons