Podczas tradycyjnej pasterki w Watykanie papież Benedykt XVI modlił się za wszystkie nieszczęśliwe dzieci świata - sieroty, ofiary pedofilii i "małych żołnierzy". - W każdym dziecku jest odbicie Dziecięcia z Betlejem. Każde dziecko wymaga naszej miłości - podkreślił Benedykt XVI.
W homilii papież powiedział, że "tylko poprzez nawrócenie serc, tylko poprzez wewnętrzną zmianę człowieka może zostać pokonana przyczyna zła, można będzie przezwyciężyć moc złego".
- Tylko, jeżeli zmieniają się ludzie, zmienia się świat, a do tego, by się zmienić, ludziom potrzebne jest światło pochodzące od Boga - mówił Benedykt XVI.
Myślimy o dzieciach
Papież szczególnie modlił się za dzieci. - W każdym dziecku jest odbicie Dziecięcia z Betlejem. Każde dziecko wymaga naszej miłości - podkreślił Benedykt XVI.
Następnie zauważył: - Dlatego w szczególny sposób myślimy w tę noc również o tych dzieciach, którym odmówiono rodzicielskiej miłości. O dzieciach ulicy, które nie mają daru domowego ogniska. O dzieciach, które są brutalnie wykorzystywane jako żołnierze i stają się narzędziem przemocy, zamiast móc wnosić pojednanie i pokój.
- Myślimy o dzieciach, które za pośrednictwem przemysłu pornograficznego i wszystkich innych odrażających form wyzysku zranione są do głębi swojej duszy - dodał papież.
Benedykt XVI apelował, "by uczynić wszystko, co możliwe dla położenia kresu udrękom tych dzieci; uczynić wszystko, co możliwe, aby światło betlejemskie dotknęło serc ludzi".
Przed pasterką, zgodnie z tradycją zapoczątkowaną w 1981 roku przez papieża Jana Pawła II, papież Benedykt XVI zapalił świeczkę pokoju, a na Placu Świętego Piotra została odsłonięta szopka.
Miastu i światu
W południe w czwartek z głównej loggi bazyliki świętego Piotra Benedykt XVI wygłosi bożonarodzeniowe orędzie i udzieli błogosławieństwa "Urbi et Orbi".
Źródło: "The Wall Street Journal Europe", PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters, fot: PAP/EPA