Ukraiński minister obrony Wałerij Hełetej stwierdził w wywiadzie dla BBC, że wojska rządowe są bliskie pokonania prorosyjskich separatystów działających na wschodzie Ukrainy. Sytuację w kraju porównał do płonącego domu, w którego gaszeniu muszą pomóc wszyscy Ukraińcy, bo inaczej zapłonie cały kraj.
- Zwyciężymy bardzo szybko. Armia zmierza do zwycięstwa - powiedział Hełetej. Stwierdził, że jest na 100 proc. pewny zwycięstwa sił rządowych. - Ukraina jest jak płonący dom. Ukraińska armia weszła do tego domu, by go ugasić - powiedział. Zaapelował do wszystkich Ukraińców, by "chwycili za wiadra i pomogli ugasić ten pożar, bo inaczej ogień ogarnie cały kraj".
Donieck i Ługańsk czekają na atak
Minister dodał, że zajęcie Doniecka i Ługańska "będzie bardzo trudne, zwłaszcza że Rosja robi wszystko, by nas sprowokować, ale w ostatnich dniach armia poczyniła znaczne postępy".
Tymczasem mieszkańcy tych miast przygotowują się na oblężenie. Gromadzona jest żywność, a ludzie śpią po piwnicach.
Associated Press pisze o walkach na zachodnich obrzeżach Doniecka między separatystami a ukraińską armią. W obawie przed otoczeniem przez siły ukraińskie separatyści ponowili apele do Rosji, aby wysłała im na pomoc swoje wojska. Separatyści konfiskują mieszkańcom Doniecka samochody i żywność - donosi agencja AP. Rzecznik ukraińskich sił rządowych Ołeksij Dmytraszkiwski powiedział AP, że wojska ukraińskie walczyły w niedzielę o utrzymanie pozycji na przedmieściach Doniecka.
- Ponad 65 miast i wiosek zostało wyzwolonych w okolicy Doniecka i Ługańska. Nasze wojska są w natarciu, ale chcemy, by świat wiedział, że Rosja dokonuje ataków odwetowych - stwierdził ukraiński minister obrony.
"Separatyści stracili trzy czwarte terenów"
Dzień wcześniej Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy poinformowała, że terytorium kontrolowane przez prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy, obejmujące tzw. Doniecką Republikę Ludową i Ługańską Republikę Ludową, zostało zredukowane o trzy czwarte. - Podczas operacji antyterrorystycznej obszar, który został zajęty przez terrorystów, zmniejszył się o trzy czwarte, czyli jeszcze jedna czwarta pozostaje w rękach terrorystów - powiedział na briefingu w Kijowie rzecznik Rady Andrij Łysenko.
Autor: kło//rzw / Źródło: Ria Novosti, BBC News, PAP