Mieszkania w Białym Domu nie będzie. Melania Trump wybrała dla syna inaczej


Prezydent elekt przeprowadzi się do Białego Domu sam. Melania Trump i 10-letni syn pierwszej pary USA, Barron, zostaną w Nowym Jorku do końca roku szkolnego. Trumpowie chcą, aby ich najmłodszy syn nie zmieniał szkoły w połowie roku. Jest to pierwszy taki przypadek w historii USA.

Podczas spotkania z dziennikarzami prezydent elekt potwierdził wcześniejsze pogłoski, że jego żona wraz synem zostaną tymczasowo w Nowym Jorku. Trump zapowiedział, że żona i ich syn przeprowadzą się do Białego Domu "zaraz po zakończeniu szkoły".

Przedstawiciele Białego Domu odpowiedzialni za przeprowadzkę prezydenta elekta wyjaśnili, że kierują się dobrem dziecka, któremu chcą oszczędzić zmiany szkoły w środku trwającego roku szkolnego.

"Kampania wyborcza była bardzo trudnym okresem dla Barrona i Melania ma nadzieję, że uda się zminimalizować skutki przeprowadzki" - cytował "The Washington Post" anonimową osobę z otoczenia Trumpa.

Bezprecedensowa decyzja

Decyzja o przesunięciu terminu przeprowadzki do Białego Domu, jaką podjęła Melania Trump, jest bezprecedensowa. Niemal wszystkie pierwsze damy przeprowadziły się do rezydencji prezydenckiej w Waszyngtonie. Jak podaje White House Historical Association, Jerzy i Martha Waszyngtonowie nie zamieszkali nigdy w Białym Domu, gdyż budynek jeszcze nie istniał. Z kolei żona dziewiątego prezydenta USA Williama Henry'ego Harrisona - Anna Harrison - nie zdążyła się wprowadzić do prezydenckiego domu, gdyż Harrison zmarł zaledwie miesiąc po swoim zaprzysiężeniu.

Jak poinformował rzecznik sztabu Trumpa, Jason Miller, rodzina Trumpów jest podekscytowana swoją nową rolą, ale do chwili zaprzysiężenia nie wyda żadnego oficjalnego oświadczenia. - Jednak jak wszyscy rodzice mają wątpliwości co do zmiany szkoły 10-letniego dziecka w połowie roku. Prosimy również o uszanowanie prywatności i względów bezpieczeństwa przyszłej pierwszej rodziny, w tym małoletniego syna Trumpów - zakończył Miller.

Autor: tmw/kk / Źródło: CNN, Washington Post, New York Post,