Mateczka Chayo nie żyje. Przywódczyni wyznawców Santa Muerte zastrzelona przy ołtarzu

Do zdarzenia doszło w piątek wieczorem w stanie Guanajuato w Meksyku. Jak podaje agencja AP, przywódczyni kultu Santa Muerte - La Madrina Chayo, znana też jako Mateczka Chayo została zastrzelona przy ołtarzu, gdy przygotowywała się do sprawowania kultu. Wraz z nią zginęli też inna kobieta i 16-letni chłopak. Osiem osób - w tym dwoje dzieci - zostało rannych. Nie ma informacji o stanie zdrowia poszkodowanych.

Meksykańskie media donoszą, że uzbrojony mężczyzna wtopił się w tłum i zaczął strzelać podczas obchodów na cześć Santa Muerte. Zanim na miejsce przybyła policja, zdołał uciec.

Przywódczyni kultu miała w piątek otrzymać pogróżki, ale mimo tego nie zdecydowała się na odwołanie uroczystości. Meksykański portal Debate informuje, że kilka dni wcześniej zamordowano partnera Mateczki Chayo. Prokuratura wszczęła dochodzenie, które ma wyjaśnić okoliczności strzelaniny. 

Jak wskazuje AP, Guanajuato jest miejscem, w którym odnotowuje się najwięcej zabójstw ze wszystkich stanów Meksyku ze względu na ciągłe walki o wpływy między rywalizującymi kartelami narkotykowymi.

W wigilię meksykańskiego Dnia Zmarłych (Día de Muertos) w całym kraju zabito 88 osób - poinformował dziennik "El Universal", cytując dobowy bilans Sekretariatu ds. Bezpieczeństwa i Ochrony Obywateli (SSPC).

Czytaj w premium: Día de Muertos. Co meksykańskie Święto Zmarłych kryje za maską radości?

Pierwotnie Święto Zmarłych w Meksyku obchodzone było w sierpniu i trwało cały miesiąc. Dopiero później, wraz z pojawieniem się katolików, zostało przeniesione na początek listopada, by zbiegło się w czasie z tradycją obchodzenia Wszystkich Świętych.

Wielu spośród wyznawców Świętej Śmierci to skazani przestępcy, narkomani i osoby mierzące się z innymi życiowymi trudnościami. Święta, która nie jest uznawana przez Kościół katolicki, przedstawiana jest jako kobiecy szkielet ubrany w szatę zakonnicy. W ręku trzyma kosę. Według wierzeń ma chronić swych wyznawców przed śmiercią.

Choć Santa Muerte wiązana jest z kartelami narkotykowymi i niektórzy określają ją mianem "narkoświętej", w jej stronę zwracają się też inni ludzie poszukujący nadprzyrodzonej pomocy w takich sprawach, jak ochrona przed złymi uczynkami, dokonywanie zemsty, powstrzymywanie kochanków przed zdradami czy zdobycie lepszej pracy - pisze agencja AP.

Zaznacza też, że nazwa kultu może brzmieć złowrogo, ale uroczystości ku czci Santa Muerte odbywają się w przyjacielskiej atmosferze. Według badań, w Świętą Śmierć wierzy w około pięciu procent Meksykanów, czyli prawie pięć milionów osób.

Ola Synowiec - pisarka, która zajmuje się Meksykiem - w rozmowie z Tomaszem Mikuliczem z tvn24.pl tłumaczyła, że "zwykło się mówić, że jest ona (Santa Muerte - red.) patronką wszystkich wykluczonych grup społecznych, których żaden święty nie chciał 'przygarnąć'. Oprócz przestępców pocieszenie u niej znajdą więc osoby pracujące seksualnie i społeczność LGBT+".