Matki zabitych w Bengazi - w centrum kampanii. Romney z Obamą pod ścianą

Romney nie wzbudził szacunku komandosasealswcc.com/wikipedia.org

Dwaj zabici w ataku na kosulat w Bengazi i ich matki - w centrum kampanii wyborczej w USA. Pierwsza z nich, matka komandosa marynarki wojennej, skrytykowała Mitta Romneya za wykorzystywanie śmierci jej syna w kampanii. Druga z kobiet krytykuje Baracka Obamę. W CNN poskarżyła się, że obiecał jej wyjaśnienie śmierci syna, informatyka w departamencie stanu, ale potem nikt się już do niej nie odezwał.

Barbara Doherty, matka Glena Doherty'ego, który zginał w Bengazi, zaapelowała do Romneya, aby ten przestał opowiadać na wiecach wyborczych, że spotkał jej syna na przyjęciu z okazji świąt Bożego Narodzenia kilka lat temu.

Śmierć rozmieniona na drobne

Doherty był żołnierzem elitarnych oddziałów komandosów marynarki wojennej USA tzw. SEAL (Sea, Air, Land).

- Nie ufam Romneyowi. Nie powinien robić ze śmierci mojego syna części swego programu politycznego. Wykorzystywanie tych dzielnych młodych ludzi, którzy chcieli wolności dla wszystkich do degradowania Obamy jest niestosowne - powiedziała Barbara Doherty w wywiadzie dla bostońskiej stacji telewizyjnej WHDH.

Atak na konsulat z 11 września był jednym z głównych tematów przemówienia Romneya na temat polityki zagranicznej, które wygłosił niedawno na uczelni wojskowej w Wirginii. Podczas ataku na konsulat, poza Dohertym, zginął ambasador USA Christopher Stevens i dwóch innych Amerykanów.

Rzecznik sztabu wyborczego Romneya, Rick Gorka, oświadczył, że kandydat zastosuje się do życzenia matki.

Romney przedstawiał w swoim wystąpieniu Doherty'ego jako wzór cnót obywatelskich; odważnego i gotowego do poświęceń dla kraju Amerykanina. Przyjaciele Doherty'ego opowiedzieli jednak publicznie o jego spotkaniu z Romneyem.

- On (Doherty) opowiadał, że to było bardzo komiczne. Mitt Romney podchodził do niego cztery razy traktując prywatne spotkanie jak polityczne przedsięwzięcie służące do podbudowania jego wizerunku. Za każdym razem przedstawiał się jako "Mitt Romney, polityk". Glen uważał to zachowanie za bardzo nieszczere i zagrane - powiedział w wywiadzie dla stacji radiowej w Seattle jeden z przyjaciół poległego żołnierza Elf Ellefsen.

Obama też pod ścianą

Tymczasem w środowy wieczór w CNN pojawiła się matka Seana Smitha, innego zabitego w zamachu w Bengazi Amerykanina.

Pat Smith mówiła na antenie, że "sam prezydent Obama obiecał jej odpowiedź na pytanie, jak zginął jej syn", ale tej odpowiedzi nie dostała. Kobieta dodała, że przy odbiorze trumny z ciałem syna w USA rozmawiali z nią sam Obama, wiceprezydent Hilary Clinton i szef departamentu obrony Leon Panetta.

- Panetta ściskał mi ręce i mówił: obiecuję, że się pani wszystkiego dowie. (...) Na ramieniu prezydenta nawet płakałam, ale on w pewnym momencie spojrzał nagle gdzieś dalej, coś zobaczył. I to dla mnie straciło wtedy wszelkie znaczenie - opowiadała matka informatyka, który w Bengazi pracował dla departamentu stanu USA.

Sean Smith, poza pracą dla wojska, był też najbardziej znaną postacią świata gry EVE Online. Pełnił tam rolę szpiega, który sprzedawał informacje innym graczom i cieszył się niezwykłym szacunkiem. Jego śmierć wywołała ogromne poruszenie w wirtualnym świecie, którego był współtwórcą.

Trzecią ofiarą zamachu na konsulat w Bengazi był ambasador USA w Libii Christopher Stevens.

Autor: adso//kdj/k / Źródło: PAP, weeklystandard.com

Źródło zdjęcia głównego: sealswcc.com/wikipedia.org

Raporty: