Iran zainstalował ponad 1000 nowoczesnych wirówek do szybkiego wzbogacania uranu i szykuje się do ich przetestowania - ogłosiła w raporcie Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA). Trwają także prace nad paliwem do reaktora, który - jak obawia się Zachód - mógłby produkować materiał do budowy bomby atomowej.
Raport MAEA jest pierwszym od czasu objęcia prezydentury przez Hasana Rowhaniego.
Według dokumentu, Iran zainstalował łącznie 1008 wirówek nowej generacji w podziemnym kompleksie nuklearnym w Natanz i planuje je wkrótce przetestować. Trwają także prace nad zbudowaniem kolejnych 2000 wirówek.
Raport zawiera też informację, że Iran rozpoczął przygotowywanie paliwa do reaktora, który - jak obawia się Zachód - mógłby produkować materiał do budowy bomby atomowej. Reaktor z nowym paliwem miałby zostać uruchomiony w 2014 roku.
Iran uspokaja i siada do rozmów
Jak poinformowała rzeczniczka MAEA, kolejna runda rozmów Agencji i Iranu na temat irańskiego programu atomowego odbędzie się 27 września. Rowhani i nowy szef irańskiego programu atomowego Ali Akbar Salehi zapowiadają lepszą i bardziej przejrzystą niż do tej pory współpracę z MAEA, podkreślając, że chcą rozwiać obawy Zachodu dotyczące irańskiego programu nuklearnego, a w efekcie doprowadzić do wyjścia Iranu z izolacji gospodarczej i dyplomatycznej. Niemniej Zachód podejrzewa Iran o dążenie do budowy broni jądrowej, czemu władze w Teheranie zaprzeczają, utrzymując, że program nuklearny ma wyłącznie charakter cywilny i służy do produkcji eneregi elektrycznej a także jest wykorzystywany do celów medycznych.
Prawo do atomu "niepodważalne"
Prezydent Rowhani podkreśla, że Iran jest gotowy do "podjęcia bez zwłoki poważnych negocjacji", ale jednocześnie nie wyrzeknie się "niepodważalnych praw" do programu nuklearnego, a zwłaszcza wzbogacania uranu.
W sumie Iran ma ponad 18 tysięcy wirówek w dwóch ośrodkach jądrowych w Natanz i Fordo.
Autor: rf//bgr / Źródło: Reuters, PAP,
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY SA 3.0) | Nanking2012