Lewe przetargi, łapówki i szpiegowanie żony premiera. Afery rządu Neczasa


Czy wojskowe służby śledziły żonę premiera Neczasa na zlecenie szefowej jego gabinetu? To kolejny wątek w aferze korupcyjnej, która może zatopić obecny rząd. Rząd, za którym ciągnie się długie pasmo afer i skandali.

Adwokat jednego z zatrzymanych w wielkiej akcji policyjnej, byłego szefa wywiadu wojskowego VZ Ondreja Palenika poinformował, że jego klient oraz obecny szef VZ Milan Kovanda podejrzani są o śledzenie żony premiera, które jakoby zleciła Jana Nagyova.

Szefowa gabinetu premiera także została zatrzymana w nocy ze środy na czwartek. Prasa bulwarowa spekulowała swego czasu, że Neczas ma z nią romans. Premier niedawno ogłosił też, że się rozwodzi.

Zarzuty dla siedmiu osób

Nie wiadomo, czy Nagyowa, Palenik i Kovanda są wśród siedmiu osób, którym postawiono dotąd zarzuty w ramach śledztwa dotyczącego domniemanej afery korupcyjnej w najwyższych czeskich urzędach państwowych. Kierujący postępowaniem prokurator Ivo Isztvan nie chciał ujawnić nazwisk.

- Dopiero po zakończeniu wszystkich przesłuchań nadzorujący prokurator rozważy, w przypadku którego z podejrzanych istnieje uzasadnienie aresztu tymczasowego - powiedział Isztvan agencji CTK.

Wśród zatrzymanych mają się znajdować szefowa gabinetu premiera Petra Neczasa Jana Nagyova, szef urzędu rady ministrów Lubomir Poul i naczelnik wywiadu wojskowego Milan Kovanda. W areszcie znaleźli się ponadto były naczelnik wywiadu wojskowego Ondrej Palenik, były przewodniczący klubu poselskiego kierowanej przez Neczasa Obywatelskiej Partii Demokratycznej (ODS) Petr Tluchorz, były minister rolnictwa Ivan Fuksa i być może również były wiceminister tego resortu Roman Boczek - twierdzą media.

Zatrzymanie Nagyovej potwierdził w czwartek premier Neczas, zaznaczając jednocześnie, że nadal darzy ją pełnym zaufaniem.

Zdaniem większości komentatorów tej afery rząd Neczasa nie przetrwa. Gabinet powstał latem 2010 i opiera się na centroprawicowej koalicji czterech partii: ODS, TOP 09, Sprawy Publiczne (VV) oraz LIDEM. Ten dysponujący minimalną większością parlamentarną rząd przetrwał już kilka prób odwołania, ale prasy najlepszej nie ma. Co jakiś czas wybuchały skandale korupcyjne, w których pojawiali się poszczególni przedstawiciele ekipy Neczasa.

Vondra i Promopro

Przed objęciem prezydencji Czech w UE w 2009 r. podpisano kontrakt z firmą Promopro na organizację i obsługę konferencji i zjazdów związanych z prezydencją. Zrobiono to bez przetargu i za bardzo wysoką cenę. Wicepremierem ds. europejskich był wówczas Alexandr Vondra (ODS), potem minister obrony w rządzie Neczasa. Vondra miał wpływ na przyznanie firmie kontraktu. Kiedy jednak służba antykorupcyjna złożyła w maju wniosek o postawienie zarzutów 12 osobom związanym z aferą, Vondry wśród nich nie było. On sam w grudniu ub.r. zrezygnował ze stanowiska ministra obrony, argumentując to słabym wynikiem w jesiennych wyborach do Senatu.

Łapówka w Państwowym Funduszu Środowiska?

Pod koniec 2010 r. wybuchła afera w ministerstwie środowiska, na czele którego stał wówczas Pavel Drobil (ODS). Doradca ministra, Martin Knetig został oskarżony o to, że proponował Vladimirowi Jerabkowi z Komercni banka (KB) "wymianę usług". Bank miałby sponsorować partię ODS, a w zamian Państwowy Fundusz Środowiska umieściłby swe środki finansowe na kontach KB. Petr Neczas poparł Drobila, ale ten podał się do dymisji. Opozycyjna socjaldemokracja nieskutecznie próbowała odwołać rząd. Knetig został tymczasem ostatecznie oczyszczony z zarzutu "pośredniej łapówki" w kwietniu br.

Lojalność za pieniądze

Na początku kwietnia 2011 r. poseł Jaroslav Skarka oświadczył, że dostaje pieniądze od nieformalnego lidera partii Sprawy Publiczne (VV) Vita Barty. W zamian za lojalność partyjną. To samo powiedziała potem posłanka VV Kristyna Koci. W kwietniu 2012 sąd w Pradze skazał Bartę na 18 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2,5 roku za wręczanie łapówek. Skarka dostał trzy lata więzienia za przyjmowanie "brudnych" pieniędzy od Barty. Obaj odwołali się i w marcu br. zostali uniewinnieni.

Transakcje Kocourka

Na początku listopada 2011 r. minister przemysłu i handlu Martin Kocourek podał się do dymisji. To był efekt ujawnienia informacji, że jego matka podpisała w 2008 r. kontrakt z Key Investments, po czym po tygodniu na jej koncie pojawiły się akcje warte 16 mln koron. Kocourkova wydała polecenie sprzedaży akcji trzy miesiące później. Po kolejnym miesiącu na jej konto wpłynęło 16 mln koron. Minister Kocourek, tłumacząc transakcje, powiedział, że pieniądze należały do niego i powierzył je Key Investments w celu przeznaczenia na ewentualne koszty rozwodu w 2008. Policja oskarżyła później ministra i jego matkę o wprowadzenie w błąd wierzyciela. Zarzuty zostały jednak wycofane w maju br., także dlatego, że była żona Kocourka nie chciała ścigania byłego męża.

IT w resorcie pracy

W październiku 2012 antykorupcyjny wydział policji wysunął zarzuty pod adresem wiceministra pracy i spraw socjalnych Vladimira Siski oraz szefa departamentu IT w resorcie Milana Hojera. Są podejrzani o zaoferowanie złożenia zamówienia publicznego wartości 100 mln koron firmie OKsystem w zamian za wycofanie przez nią skarg do urzędu antymonopolowego przeciwko ministerstwu w związku z kontrowersyjnym przetargiem na obsługę informatyczną systemu płatności świadczeń socjalnych. Po tym, jak policja aresztowała Siskę, Jaromir Drabek (koalicyjna partia TOP 09) zrezygnował z funkcji ministra pracy.

Szakale dla komandosów

W 2011 r. ówczesny szef wywiadu wojskowego VZ gen. Ondrej Palenik podpisał kontrakt na zakup 3 lekkich brytyjskich pojazdów Szakal dla jednostki specjalnej w Prostejowie. Przetargu nie było, a 99 mln koron miał skasować pośrednik, czeski importer Szakali – MPI Group Michala Smrža. Pojazdy miały trafić do Afganistanu. I właśnie ten pretekst wykorzystał nowy minister obrony Alexander Vondra do zablokowania transakcji – argumentując, że czeski kontyngent i tak wycofuje się z Afganistanu.

Dingo dla armii

Palenik i MPI Group pojawiają się w innej sprawie sprzed kilku lat. W 2007 r. Palenik postanowił zaopatrzyć podległe mu jednostki specjalne w cztery wozy opancerzone. Przetarg został jednak tak przygotowany, że z powodu bardzo krótkiego okresu składania ofert większość firm odpadła. Pozostały dwie, z których wybrano czeską MPI Group należącą do Michala Smrža. 20 listopada 2007 Palenik podpisał z tą firmą kontrakt wart 135 mln koron (7,5 mln dolarów) na zakup czterech pojazdów Dingo. Cena, jaką zapłacono pośrednikowi za niemieckie pojazdy, okazała się być o ponad jedną trzecią wyższa, niż np. ta zapłacona przez armię austriacką. Ta transakcja otworzyła drogę do kolejnych zakupów przez resort pojazdów Dingo (jako sprawdzonych przez VZ) – w sumie 19 za ponad 700 mln koron.

Rachunki za dom

Kojarzony z kontrowersyjnymi zakupami uzbrojenia Palenik w listopadzie 2012 przestał być szefem wywiadu wojskowego. Trafił do Administracji Państwowych Rezerw Materiałowych (SSHR), która dypsonuje dziesiątkami miliardów koron m.in. na zakup strategicznych zapasów ropy czy zboża. Zastępcą Palenika jest Tomas Perutka. To były wiceminister obrony ds. gospodarczych zdymisjonowany w październiku 2010 przez Vondrę. Perutka miał problem z wyjaśnieniem pewnych rachunków na jego dom, zbudowany w 2007 r. przez spółkę H+V Praha. Firma ta była potem zamieszana w 2010 r. w skandal z przyznawaniem zamówień publicznych w resorcie obrony.

Korupcja po czesku
Korupcja po czeskutvn24

Autor: //gak/k / Źródło: PAP, ceskenoviny.cz, tvn24.pl