Biograf brytyjskiej królowej, Robert Lacey, zasugerował, że jest ona zwolenniczką wystąpienia Londynu z Unii Europejskiej. "Podaj mi trzy dobre powody, dlaczego Wielka Brytania powinna być częścią Europy" - miała według niego zapytać swoich gości podczas obiadu. Oficjalnie Elżbieta II pozostaje neutralna politycznie.
- Królowa zadała to pytanie w trakcie ogólnej rozmowy. Ona uwielbia odrobinę otwartej, szczerej dyskusji i tego typu kwestie krążą przy stole niczym piłeczka pingpongowa - tłumaczył później okoliczności pytania Robert Lacey.
"Pytanie, nie oświadczenie"
Pałac Buckingham nie potwierdził, ani nie zaprzeczył, że królowa prywatnie dyskutowała na temat zalet Brexitu.
- Królowa jest ponad polityką, przez 64 lata swojego panowania pozostaje politycznie neutralna i podkreślamy, że referendum ws. dalszego członkostwa w UE jest sprawą brytyjskich obywateli - powiedział jego rzecznik. Jak dodało anonimowe źródło z Pałacu, cytowane przez gazetę "The Telegraph", przytaczane jej słowa były "pytaniem, nie oświadczeniem".
Jednak już wcześniej pojawiały się sugestie, że Elżbieta II preferowałaby wystąpienie Wielkiej Brytanii z UE. W ubiegłym miesiącu urząd ds. prasy uznał gazetę "The Sun" winną "poważnego wprowadzenia w błąd", gdy ta opatrzyła swoją pierwszą stronę nagłówkiem "Królowa popiera Brexit".
Królowa oficjalnie neutralna
Brytyjska królowa oficjalnie zachowuje polityczną neutralność, jednak w 2014 roku zdarzyło się, że zainterweniowała przed referendum w Szkocji nt. jej dalszego pozostawania częścią Wielkiej Brytanii. Nieoficjalnie powiedziała wówczas, że ma nadzieję, że Szkoci "bardzo dokładnie się zastanowią" nim zagłosują. Odebrano to jako jasny sygnał, że Elżbieta II liczy na pozostanie Szkocji w granicach Zjednoczonego Królestwa.
Referendum ws. członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej odbędzie się w najbliższy czwartek. Według sondaży, jego wynik pozostaje niewiadomą.
Autor: mm//gak / Źródło: The Telegraph, PAP