Przywódcę Al-Kaidy Osamę bin Ladena zastrzelono nieco wcześniej, niż wynika to z oficjalnej wersji - twierdzi uczestnik akcji zabicia terrorysty, komandos z jednostki Navy SEALs Matt Bissonnette.
Informacje takie znajdują się w książce, którą napisał komandos, a która za tydzień ukaże się w księgarniach. Bissonnette wydał książkę "No Easy Day" (Niełatwy dzień) pod pseudonimem Mark Owen. Wyjrzał i trafiła go kula? Bissonnette jest zdania, że Saudyjczyk został trafiony w głowę, kiedy wyjrzał przez drzwi sypialni, a nie, że zastrzelono go - jak oficjalnie podawano - kiedy wycofywał się do pokoju, najprawdopodobniej po broń - pisze agencja Associated Press, która dotarła już do książki. Pytania o cel Przedstawiony przez niego opis wydarzeń może wzbudzić na nowo pytania na temat tego, czy celem akcji komandosów w Pakistanie miało być pojmanie, czy zabicie bin Ladena.
Bissonnette twierdzi, że komandosom sił specjalnych amerykańskiej marynarki wojennej (Navy SEALs) kazano pojmać bin Ladena, o ile się sam podda.
Śmierć terrorysty nr 1
Bin Laden, założyciel i przywódca Al-Kaidy, został zabity 2 maja 2011 roku w operacji komandosów Navy SEALs w Abbotabadzie, ok. 100 km od Islamabadu.
Akcja ta nie była konsultowana z władzami pakistańskimi z obawy przed przeciekami i doprowadziła do ochłodzenia relacji między Pakistanem a USA.
Autor: jak//kdj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sealswcc.com