- Droga obrana przez Wiktora Janukowycza to ślepy zaułek. Rząd Ukrainy musi przestrzegać wartości demokratycznych - w taki sposób europejscy politycy zareagowali na ustawy podpisane przez prezydenta Ukrainy. Nowe przepisy zaostrzają kary dla przeciwników władz i ograniczają działalność organizacji pozarządowych.
Polskie MSZ, w wydanym oświadczeniu, poinformowało, że "z zaniepokojeniem odnotowało sposób oraz treść przyjętych wczoraj ustaw na Ukrainie". - Oddalają one Kijów od Unii Europejskiej oraz każą wątpić w deklaracje władz o chęci kontynuacji prac na rzecz integracji europejskiej. Takie działania poddają w wątpliwość rzeczywiste funkcjonowanie demokratycznego państwa prawa na Ukrainie - oznajmił Marcin Wojciechowski, rzecznik MSZ.
Szef niemieckiego MSZ Frank-Walter Steinmeier uważa z kolei, że droga obrana przez Janukowycza to ślepy zaułek.
- Represje nie mogą być odpowiedzią na debatę polityczną - oznajmił Steinmeier.
Brytyjski minister spraw zagranicznych William Hague oświadczył, że obawia się, iż Rada Najwyższa Ukrainy przyjęła prawa ograniczające wolności osobiste. - Rząd Ukrainy musi przestrzegać wartości demokratycznych - zaznaczył.
"Chcą być zjednoczeni z Europą"
Ustawy podpisane przez Janukowycza skrytykował też amerykański sekretarz stanu John Kerry, dodając, że rząd USA jest głęboko przekonany, iż naród ukraiński chce być zjednoczony z Europą.
- Takie antydemokratyczne posunięcie jest wyjątkowo niepokojące i powinno wzbudzać niepokój wszystkich krajów, które pragną widzieć naród ukraiński, który może nie tylko wyrażać swe pragnienia, lecz także je urzeczywistniać - podsumował Kerry.
"Wymierzone w opozycję"
Zaakceptowane przez prezydenta Janukowycza zmiany w prawie, ujęte m.in. w ustawie nr 3879, zaostrzają odpowiedzialność za udział w nielegalnych manifestacjach i za rozpowszechnianie "treści ekstremistycznych" oraz podwyższają kary za rozbijanie namiotów w miejscach protestu.
Przewidziano kary dla kierowców, którzy poruszają się po drogach w kolumnach liczących ponad pięć pojazdów, a także zakazano demonstracji przed prywatnymi mieszkaniami i domami. Zdaniem opozycji, zmienione przepisy wymierzone są w uczestników protestów antyrządowych na Majdanie Niepodległości w Kijowie.
Większość parlamentarna uprościła też procedury związane z uchylaniem immunitetu poselskiego, co może uderzyć w deputowanych mniejszości, zaangażowanych w te protesty.
Autor: mac//kdj / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: president.gov.ua