Odsunięty od władzy prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz zaapelował do władz w Kijowie o "natychmiastowe wycofanie wszystkich sił zbrojnych" z terenów na wschodzie Ukrainy w celu "uniknięcia rozlewu krwi" - poinformowały agencje. Wcześniej szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow oświadczył, że ukraińskie władze naruszają zasady porozumienia genewskiego. Zdaniem Ławrowa, niedzielna strzelanina w Słowiańsku była przestępstwem i pokazuje, że Kijów nie chce kontrolować ekstremistów.
Mediator OBWE Mark Etherington odbył pierwsze spotkanie z samozwańczym merem Słowiańska i zarazem liderem miejscowych separatystów Wiaczesławem Ponomariowem. Mark Etherington powiedział, że zapytał Ponomariowa, który sam określa się mianem "ludowego mera", czy będzie się stosował do ustaleń z Genewy, lecz nie wspomniał słowem o odpowiedzi na swe pytanie. Sam Ponomariow powiedział później na konferencji prasowej, że to nie były negocjacje, lecz rozmowa: - Przedstawiliśmy nasze stanowisko, powiedzieliśmy, co się tu stało, a oni powiedzieli nam o swych planach. Etherington powiedział, że zapytał też o ludzi, którzy są przetrzymywani w Słowiańsku, w tym o kobietę, która była merem do czasu przejęcia urzędu przez separatystów. Jej los nie jest jasny.
Ławrow rozmawiał również z szefem MSZ Niemiec, Frankiem-Walterem Steinmeier. Rosyjski minister wyraził przekonanie, że ukraińskie władze muszą powstrzymać się od przemocy i rozpocząć ogólnonarodowy dialog.
Siergiej Ławrow w rozmowie telefonicznej zaapelował do amerykańskiego sekretarza stanu, by USA wsparły władzę w Kijowie w wysiłkach zmierzających do uniknięcia rozlewu krwi i wypełnienia postanowień z Genewy - podało rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych.
Amerykański sekretarz stanu John Kerry wezwał Rosję do podjęcia konkretnych działań mających na celu pomoc w wypełnieniu postanowień porozumienia genewskiego.
W poniedziałek Kerry odbył rozmowę telefoniczną z szefem rosyjskiego MSZ Siergiejem Ławrowem.
"Nikt do tej nie zauważył, by prorosyjskie siły na wschodzie Ukrainy opuszczały zajmowane budynki lub się rozbrajały. Nie widać też, aby zachęcała ich do tego Moskwa" - napisał na Twitterze szef MSZ Szwecji, Carl Bildt.
No one has seen pro-Russian forces in Eastern Ukraine leaving buildings and disarming as of yet. And no sign of Moscow urging them either.
— Carl Bildt (@carlbildt) April 21, 2014
W oświadczeniu przekazanym rosyjskim mediom obalony prezydent Wiktor Janukowycz napisał, że w związku z gwałtownym zaostrzeniem się sytuacji na wschodzie Ukrainy domaga się natychmiastowego wycofania wszystkich sił Ukrainy do miejsc ich stałego stacjonowania, wycofania ze wschodu kraju skierowanych tam oddziałów tzw. Gwardii Narodowej i pilnego rozpoczęcia pokojowego dialogu z wybranymi przez ludność liderami wschodnich regionów.
Janukowycz swoje żądania zaadresował do tych, którzy, jak napisał, "uważają się za władzę w Kijowie". "Jesteście o krok od rozlewu krwi (...) Zatrzymajcie się!" - napisał.
Joe Biden w ambasadzie USA w Kijowie:
Speaking to personnel and their families, the VP visits the U.S. Embassy in Kyiv as part of his trip to #Ukraine. pic.twitter.com/VW5cFIn0hW
— Office of VP Biden (@VP) April 21, 2014
Misja Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) zdołała wjechać do opanowanego przez prorosyjskich separatystów Słowiańska na wschodniej Ukrainie, gdzie ma zamiar wyjaśnić okoliczności strzelaniny, w wyniku której zginęły trzy osoby. O dotarciu do miasta poinformował jeden z członków misji – podała ukraińska redakcja Deutsche Welle. Wcześniej tego dnia rzecznik misji Mychajło Borciukiw informował, że nie może ona wjechać do Słowiańska ze względów bezpieczeństwa.
Około dwóch godzin temu w stolicy Ukrainy wylądował Joe Biden. Jakie oczekiwania ma w związku z wizytą wiceprezydenta USA Kijów? O tym specjalny wysłannik TVN24 Aleksander Przybylski:
Szef ukraińskiej dyplomacji odniósł się w poniedziałek do zarzutów sformułowanych przez rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa, który oświadczył, że Ukraina nie wywiązuje się z przyjętych w Genewie założeń porozumienia. Przykładem na to miała być strzelanina do której w niedzielę nad ranem doszło w pobliżu Słowiańska, na wschodzie Ukrainy.
- Zaczynając od piątku, spotykamy się w formacie czterech stron, które podpisały oświadczenie w Genewie oraz z zaangażowaniem kierownictwa misji Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) opracowujemy konkretne drogi i środki, które powinny doprowadzić do deeskalacji napięcia we wschodnich obwodach Ukrainy – powiedział na konferencji prasowej Deszczyca. - Jeśli przedstawiciele ambasady Federacji Rosyjskiej, którzy także uczestniczą w tych spotkaniach, nie informują MSZ Rosji o tych działaniach, to gotów jestem osobiście poinformować ministra Ławrowa o tym, co robimy – podkreślił szef ukraińskiej dyplomacji.
W czasie spotkania w Genewie, w którym udział brali szefowie dyplomacji Ukrainy, Rosji, USA i UE rozmawiano m.in. o natychmiastowym wstrzymaniu przemocy na Ukrainie. Założono, że wszystkie nielegalne grupy zbrojne muszą zostać rozbrojone, wszystkie nielegalnie zajęte gmachy muszą być zwrócone prawowitym właścicielom, a okupowane ulice, place i inne miejsca publiczne w miastach ukraińskich muszą zostać opróżnione.
Uzbrojony mężczyzna, który wdarł się w poniedziałek do filii banku Zapadnyj w Biełgorodzie na południowym zachodzie Rosji, oddał broń, gdy obiecano mu zwrot oszczędności. Nie potwierdziły się informacje o wzięciu zakładników. W incydencie nikt nie ucierpiał.
Powiadomił o tym szef lokalnego urzędu MSW Wiktor Piestriew.
Wcześniej agencje informowały o trzech niezidentyfikowanych napastnikach: mieli oni wziąć kilku zakładników w banku Zapadnyj, któremu Centralny Bank Rosji (CBR) odebrał tego dnia licencję. Według wstępnych informacji przekazanych wcześniej rosyjskim agencjom jeden z napastników był uzbrojony w karabin. Pisano też, że napastnicy zażądali okupu w wysokości 25 milionów rubli (ok. pół miliona euro).
Rosja wyda pamiątkowe monety z okazji aneksji Krymu:
Монеты с портретом Путина изготовят в честь присоединения Крыма к РФ http://t.co/q4gjTRLBsG pic.twitter.com/RlAlyucw8N
— ЄВРОМАЙДАН (@euromaidan) kwiecień 21, 2014
Słowiańsk w poniedziałek, dzień po tragicznej w skutkach strzelaninie na przedmieściach miasta:
Wiceprezydent USA Joe Biden w Kijowie:
Wizytówka Dmytro Jarosza przejdzie do historii?
Zakładnicy banku Zapadnyj w Biełgorodzie na południowym-wschodzie Rosji zostali uwolnieni
Misja Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, która kontroluje realizację porozumień genewskich ws. stabilizacji sytuacji na wschodniej Ukrainie, nie może wjechać do zajętego przez prorosyjskich separatystów Słowiańska w obwodzie donieckim.
Informację tę przekazał w poniedziałek rzecznik misji Mychajło Borciukiw. W ciągu ostatniej doby w Słowiańsku porwano trzech dziennikarzy – podały ukraińskie media.
- Mamy sygnały o faktach przemocy w Słowiańsku. Nasi obserwatorzy nie mogli wjechać do miasta ze względów bezpieczeństwa – powiedział Borciukiw cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Rzecznik oświadczył, że misja OBWE styka się z problemami podczas podróży po wschodnich regionach Ukrainy. - Nasze ekipy muszą przejeżdżać przez punkty kontrolne i blokady na drogach. Muszą mieć tam czas, by wyjaśnić, kim jesteśmy, przedstawiać nasz mandat oraz informować o ustaleniach z Genewy – zaznaczył.
W Charkowie zbierają się prorosyjscy separatyści:
Харьков. Такое..
via @itsector pic.twitter.com/8OJX50lPCm
— ЄВРОМАЙДАН (@euromaidan) kwiecień 21, 2014
Ukraińska flaga ponownie powiewa na budynku tatarskiego Medżlisu w Symferopolu. Wcześniej Tatarzy próbowali ją zerwać i zawiesić flagę Federacji Rosyjskiej
"New York Times" prezentuje dowody na to, że w wydarzenia w Słowiańsku zaangażowani są Rosjanie:
#Ukraine update 1: Photographic evidence of Russian involvement in unrest in east Ukraine. http://t.co/mEH7Wbt6Mt pic.twitter.com/41SYYbYPXB
— Jim Roberts (@nycjim) kwiecień 21, 2014
Zamaskowani napastnicy zaatakowali budynek tatarskiego Medżlisu w Symferopolu. Kilku Tatarów zostało pobitych. Atakujący próbowali zerwać ukraińską flagę i zawiesić rosyjską
Trzej zagraniczni dziennikarze (Włosi i Białorusin), którzy wczoraj zostali uprowadzeni w Słowiańsku przez prorosyjskich separatystów, zostali zwolnieni w poniedziałek
3 foreign journalist in #Slovyansk detained earlier are freed - we spoke on phone with one of them, Dmytro Galko from Belarus
— Maxim Eristavi (@MaximEristavi) kwiecień 21, 2014
Trzech niezidentyfikowanych napastników wzięło w poniedziałek czworo zakładników w banku Zapadnyj w mieście Biełgorod na południowym zachodzie Rosji, gdzie skoncentrowane są rosyjskie wojska. Centralny Bank Rosji (CBR) odebrał mu tego dnia licencję - podały źródła w rosyjskiej policji.
Według wstępnych informacji przekazanych rosyjskim agencjom jeden z napastników jest uzbrojony w karabin.
Napastnicy zażądali okupu w wysokości 25 milionów rubli (ok. pół miliona euro).
Informację o wzięciu zakładników potwierdziły źródła w Federalnej Służbie Bezpieczeństwa, które nie podały jednak szczegółów - donosi agencja RIA-Nowosti.
Licencja banku Zapadnyj, założonego w 1993 r., została odebrana w poniedziałek przez CBR z powodu słabej sytuacji finansowej.
Charków dzisiaj:
Сегодня митинг сепаратистов в #Харьков'е. Воооон там вдалеке. #Україна #Украина pic.twitter.com/7zi1jhtxXp
— Євромайдан (@Dbnmjr) kwiecień 21, 2014
Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział w poniedziałek, że podpisał dekret rehabilitujący krymskich Tatarów i inne mniejszości etniczne, które ucierpiały w czasach stalinizmu. Tymczasem w Symferopolu doszło do ataku na budynek tatarskiego medżylisu - donosi "Ukraińska Pravda". Wtargnęli do niego zamaskowani mężczyźni, którzy pobili kilka kobiet.
- Podpisałem dekret, żeby zrehabilitować Tatarów krymskich, ludność ormiańską, Niemców i Greków, czyli wszystkich tych, którzy ucierpieli z powodu represji stalinowskich - powiedział Putin w poniedziałek.
Członkowie silnej 300-tysięcznej mniejszości tatarskiej stanowią ok. 15 proc. populacji Krymu. Stanowczo nie zgadzają się z aneksją Krymu, której dokonała Rosja.
Autor: pk / Źródło: tvn24.pl