Jak zastąpić irańską ropę? Trwają dyskretne rozmowy


Unia Europejska jest coraz bliżej wprowadzenia embarga na dostawy ropy naftowej z Iranu. Jako że wśród odbiorców irańskiej ropy są kraje UE, Wspólnota zastanawia się, jak złagodzić skutki zablokowania jej dostaw. "Zaniepokojenie" ostatnimi doniesieniami z Iranu jest też Rosja.

Inne kraje gotowe są zwiększyć produkcję, by uniknąć wpływu (embarga) na ceny ropy. Podjęliśmy w tym celu dyskretne rozmowy. Kraje produkujące (ropę) nie chcą zanadto, by o tym mówiono, ale są przygotowane Alain Juppe

We wtorek państwa Unii Europejskiej porozumiały się w sprawie przyspieszenia o tydzień spotkania szefów dyplomacji, którzy mają zdecydować o nałożeniu embarga na dostawy ropy naftowej z Iranu. Spotkanie odbędzie się 23, a nie 30 stycznia.

W ubiegłym tygodniu dyplomaci UE informowali o zawarciu wstępnego porozumienia w sprawie nałożenia embarga na import ropy naftowej z Iranu, jeśli rząd w Teheranie nie zacznie współpracować ze wspólnotą międzynarodową w sprawie programu atomowego. Ostateczna decyzja w tej sprawie miała zapaść 30 stycznia - zapowiadała Komisja Europejska.

Iran dziennie sprzedaje ok. 450 tys. baryłek ropy naftowej do Unii Europejskiej, co odpowiada 18 proc. eksportu. Głównymi odbiorcami są Włochy, Hiszpania i Grecja.

Moskwa zaniepokojona

Ropa zamiast z Iranu może pochodzić np. z Rosji. Ta w swoim najnowszym oświadczeniu wyraziła tymczasem zaniepokojenie uruchomieniem przez Teheran podziemnych instalacji do wzbogacania uranu. "Moskwa z żalem i zaniepokojeniem przyjęła informację o rozpoczęciu prac nad wzbogacaniem uranu w zakładach położonych koło Kom" - głosi komunikat rosyjskiej dyplomacji.

Moskwa z żalem i zaniepokojeniem przyjęła informację o rozpoczęciu prac nad wzbogacaniem uranu w zakładach położonych koło Kom rosyjskie MSZ

Moskwa zwraca jednak uwagę, że Teheran uprzedził Międzynarodową Agencję Energii Atomowej (MAEA) o planach dotyczących wzbogacania uranu "w wymaganym terminie", a "wszystkie materiały radioaktywne (w kompleksie Fordo) są pod kontrolą MAEA".

Prace w Fordo

W poniedziałek MAEA potwierdziła, że Iran rozpoczął wzbogacanie uranu w podziemnym kompleksie nuklearnym Fordo i że materiał atomowy jest pod nadzorem MAEA. USA uznały, że wzbogacenie uranu do 20 proc. będzie "eskalacją" naruszania przez Iran zobowiązań.

Również w poniedziałek Francja surowo skrytykowała Iran za "szczególnie poważne" naruszenie prawa międzynarodowego w związku z rozpoczęciem wzbogacania uranu w Fordo.

Decyzja Teheranu, by uruchomić podziemny kompleks nuklearny - zapewniający lepszą ochronę przed jakimikolwiek ewentualnymi nieprzyjacielskimi atakami - może utrudnić wysiłki dyplomatyczne na rzecz pokojowego rozwiązania wieloletniego konfliktu wokół irańskiego programu atomowego.

Stany Zjednoczone i ich sojusznicy twierdzą, iż Iran zmierza do uzyskania zdolności produkowania broni jądrowej. Teheran utrzymuje natomiast, że chce wytwarzać wyłącznie paliwo do elektrowni atomowych oraz radioizotopy do użytku medycznego.

Źródło: PAP

Raporty: