Bruksela gotowa na zmiany w Traktacie z Lizbony. Jeżeli irlandzka zgoda na przyjęcie dokumentu będzie kosztować jedynie utrzymanie dotychczasowej zasady: jeden kraj, jeden unijny komisarz, to Komisja Europejska może poprzeć ten warunek - zdeklarował jej przewodniczący Jose Manuel Barroso.
- Jeśli to będzie postawione przez Irlandię jako bardzo ważny warunek, to ja bym to poparł - mówił dziennikarzom Barroso. - Komisja składająca się z 27 członków lub więcej nie będzie problemem, bo obecna KE udowodniła, że jest skuteczna - dodał. W tym względzie Irlandia może także liczyć na zgodę niemieckiej kanclerz Angeli Merkel.
Zgodnie z literą traktatu reformującego, z początkiem 2014 roku skład Komisji Europejskiej miałby ulec zmniejszeniu. A stanowiska komisarzy obsadzane byłyby na zasadzie rotacyjnej.
Jeszcze w ubiegłym tygodniu między Dublinem, Brukselą i Paryżem, który obecnie kończy rotacyjne przewodnictwo UE, toczyły się gorące negocjacje. Na przekonaniu Irlandii bardzo zależy prezydentowi Nicolasowi Sarkozy'emu, bo zostałoby to zapisane na konto właśnie francuskiej prezydencji.
Mapa zmian według Dublina
Jeszcze w listopadzie, irlandzki minister ds. europejskich Dick Roche zapowiadał, że własne warunki jego kraj przedstawi na zbliżającym się szczycie UE.
Dla Irlandii, jednego z najbardziej konserwatywnych krajów Unii, ważne będą także ustalenia w sferze światopoglądowej. Tu, Dublin chce uzyskać gwarancje dotyczące m.in. ich prawa o zakazie aborcji. Irlandia chce mieć także pewność, że UE uszanuje ich niezależność w sferze podatkowej i zasadę neutralności kraju.
Stare i nowe zasady
Z dotychczasowych wstępnych deklaracji wynika, że Irlandczycy ponownie pójdą do urn jesienią. Przy pozytywnym rozstrzygnięciu, Traktat mógłby wejść w życie trzy miesiące później.
Wybory do Parlamentu Europejskiego, w czerwcu przyszłego roku, odbędą się więc na starych zasadach, tj. Traktatu z Nicei. Zaś mandat KE, który wygasa 1 listopada 2009 roku, mógłby - zdaniem przewodniczącego Barroso - zostać przedłużony o "kilka tygodni lub miesiąc, dwa". Po tym czasie, skład nowej Komisji zostałby wyłoniony zgodnie z literą Traktatu z Lizbony.
Źródło: PAP