Niemal 500 dni w niewoli. Zakładnicy Hamasu opowiedzieli, co ich spotkało

Trzej zakładnicy, którzy zostali wypuszczeni z Gazy w sobotę po 498 dniach niewoli, doświadczyli przemocy fizycznej i byli pozostawieni w niewiedzy co do losu swoich bliskich - informuje portal "Times of Israel".

Sagi Dekel Chen i Jair Horn byli przetrzymywani przez Hamas, a Aleksander (Sasza) Trufanow przez Palestyński Islamski Dżihad. Całą trójkę przetrzymywano w Chan Junus, głównie w tunelach, ale zostali przeniesieni do mieszkań.

Izraelski Kanał 12 poinformował, że Sagi Dekel Chen był torturowany podczas przesłuchań, w wyniku czego na jego ciele widoczne są wyraźne blizny. W dniu ataku Hamasu został też postrzelony w ramię. Mężczyzna był odcięty od informacji i przez cały czas spędzony w Gazie nie wiedział, co stało się z jego rodziną podczas ataku Hamasu z 7 października 2023 roku, który zapoczątkował wojnę. "Opłakiwał najbliższych, obawiając się najgorszego, ale starał się utrzymywać nadzieję" - relacjonowały izraelskie media.

Trufanowa przetrzymywano samotnie. W niewoli prawie nie miał kontaktu z telewizją ani radiem i nie miał pojęcia, że jego rodzina walczy o jego uwolnienie. Horn schudł w zamknięciu ponad 10 kilogramów i przez cały czas spędzony w Gazie nie otrzymał opieki medycznej - poinformował "Times of Israel". Izraelscy medycy ocenili jego stan jako stabilny.

Cała trójka - jak podały izraelskie media - nauczyła się w niewoli mówić po arabsku, a Trufanow nauczył się także w tym języku czytać.

Zostali uwolnieni po dniach niepewności i wątpliwości, po tym jak Hamas oskarżył Izrael na początku tygodnia o niewypełnienie zobowiązań w zakresie pomocy i oznajmił, że wstrzymuje zaplanowane uwolnienia zakładników. Izrael odrzucił oskarżenie i zagroził wznowieniem wojny.

Wymiana zakładników na więźniów jest tylko jednym z elementów trwającego od 19 stycznia rozejmu. Porozumienie jest czasowe i obowiązuje do początku marca.