Izrael i Hamas wracają do negocjacji

Minister obrony Izraela Israel Kac poinformował rodziny zakładników "o trwających wysiłkach na rzecz uwolnienia zakładników, a także o delegacji izraelskiej, która w piątek wyjechała na rozmowy do Kataru".

Wznowienie rozmów w piątek ogłosił Hamas, który kładzie nacisk na cel, jakim jest osiągnięcie rozejmu w Strefie Gazy. Palestyńscy islamiści oświadczyli, że dyskusje skoncentrować się będą na "całkowitym zaprzestaniu działań wojennych i wycofaniu wojsk izraelskich z oblężonego terytorium palestyńskiego".

Izrael nie podał szczegółów planowanych rozmów. W sobotę w kilku izraelskich miastach zorganizowano wiece, których celem było wywarcie presji na rząd, aby doprowadził do jak najszybszego uwolnienia zakładników.

Poprzednie negocjacje odbyły się w grudniu ubiegłego roku w Dosze, ale zakończyły się fiaskiem, a Hamas i Izrael oskarżyły się wzajemnie o blokowanie rozmów.

Do tej pory głównymi punktami spornymi były kwestia, czy zawieszenie broni powinno być trwałe oraz w jaki sposób Strefa Gazy będzie zarządzana po wojnie.

W sobotę Hamas opublikował nagranie jednej z zakładniczek, uprowadzonych z Izraela do Strefy Gazy podczas ataku w październiku 2023 roku. Trwające ponad trzy minuty nagranie, którego daty nie można zweryfikować, przedstawia młodą kobietę, wzywającą po hebrajsku rząd Izraela do podjęcia działań w celu jej uwolnienia - opisała agencja AFP.

Rodzina 19-letniej Liri Albag, która wraz z sześcioma innymi kobietami została uprowadzona z bazy Nahal Oz w południowym Izraelu, zezwoliła na publikację zrzutów ekranu z nagrania. - Apelujemy do premiera, światowych przywódców i wszystkich decydentów: nadszedł czas, aby podejmować decyzje tak, jakby były tam wasze własne dzieci - zaapelowała rodzina Albag w oświadczeniu.

Organizacja grupująca rodziny porwanych napisała w komunikacie, że ta oznaka życia jest "twardym i niezaprzeczalnym dowodem na pilną potrzebę sprowadzenia zakładników do domu".