USA nie koordynują z Iranem swych działań - powiedział w poniedziałek w Paryżu amerykański sekretarz stanu John Kerry. Odpowiadał w ten sposób na twierdzenia władz irańskich, iż Waszyngton prosił o współpracę w działaniach przeciw Państwu Islamskiemu w Iraku.
Osiągnąć porozumienie z Teheranem
Kerry, który w Paryżu brał udział w międzynarodowej konferencji dotyczącej wsparcia dla Bagdadu przeciwko IS, powiedział dziennikarzom, że nie będzie się wdawał w dyskusje z Iranem. Dodał, że "nie ma pojęcia", jak władze Iranu interpretują "dyskusje, które mogły mieć miejsce lub nie".
Wyraził przy tym nadzieję, że uda się osiągnąć porozumienie z Teheranem w negocjacjach dotyczących irańskiego programu nuklearnego.
Iran niezaproszony do Paryża
Wcześniej w poniedziałek rzeczniczka Departamentu Stanu Jennifer Psaki powiedziała, że USA wykluczają współpracę wojskową z Iranem w walce z Państwem Islamskim, ale są otwarte na "dyskusje dyplomatyczne" w tej kwestii. - Nie koordynujemy naszych działań wojskowych i nie będziemy tego robić - oświadczyła Psaki, towarzysząca Kerry'emu na konferencji w Paryżu.
Iran - kraj sąsiadujący z Irakiem, a także sojusznik władz w Bagdadzie - nie został zaproszony na odbywającą się w Paryżu konferencję dotyczącą Państwa Islamskiego oraz powołania walczącej z nim międzynarodowej koalicji. Kerry uznał, że udział Irańczyków byłby niewłaściwy ze względu na "uwikłanie Iranu w Syrii i gdzie indziej".
Kolejne negocjacje nuklearne pomiędzy Iranem a grupą 5+1 (USA, Rosja, Chiny, W. Brytania, Francja, Niemcy) odbędą się 18 września w Nowym Jorku.
Autor: jl//kdj / Źródło: PAP