We wtorek amerykańska prasa napisała, że Zachód rozważa ustąpienie Iranowi w kwestii atomowej. W środę ustami prezydenta Mahmuda Ahmadineżada "Iran z zadowoleniem powitał dialog z mocarstwami światowymi, pod warunkiem, że podstawą tego dialogu będzie sprawiedliwość i wzajemne poszanowanie".
Przemawiając do tysięcy Irańczyków w Kermanie na południu kraju, Ahmadineżad zapowiedział jednocześnie, że Iran nie pozwoli, by StanyZjednoczone i ich sojusznicy narzucali mu swoją wolę. Agencja Associated Press pisze, że była to sugestia, by Zachód nie próbował zmuszać Iranu do wstrzymania programu wzbogacania uranu.
We wtorek "New York Times" napisał, że USA i kraje europejskie odstąpią od stawianego dotąd warunku rozpoczęcia rozmów z Iranem, tj. od żądania, by Teheran przerwał proces wzbogacania uranu. Gazeta dowiedziała się, że celem planowanych rozmów ma być nakłonienie Teheranu do zgody na międzynarodowe inspekcje jego instalacji nuklearnych.
szczegółowe propozycje mają zostać ogłoszone "wkrótce", ale o ich treści nic na razie nie wiadomo.
Mocarstwa dogadają się z Iranem?
USA i niektóre inne kraje zarzucają Iranowi dążenie do wejścia w posiadanie broni nuklearnej. Teheran twierdzi, że jego program nuklearny ma wyłącznie pokojowy charakter.
Tydzień temu sześć mocarstw - USA, Rosja, Chiny, Francja, Niemcy i Wielka Brytania - poinformowało w opublikowanym w Londynie oświadczeniu, że zapraszają Iran na rozmowy w sprawie programu atomowego, realizowanego przez ten kraj.
W przeciwieństwie do prezydenta George'a W. Busha, który prowadził politykę izolacji Iranu, administracja Baracka Obamy usiłuje zaangażować Teheran w proces rozwiązywania międzynarodowych problemów, w tym kwestii afgańskiej.
Kolejny satelita w kosmosie
Tego samego dnia, gdy Ahmadineżad zapewniał o dialogu, poinformował, że Teheran zamierza umieścić na orbicie nowego satelitę.
Dwa miesiące temu Iran wystrzelił satelitę komunikacyjnego, co spotkało się z ostrą krytyką Stanów Zjednoczonych. Teheran planuje do końca przyszłego roku wystrzelić kolejne 3 satelity.
Prezydent powiedział, że wysłanie na orbitę nowego satelity będzie kolejnym krokiem do zrealizowania ambicji kosmicznych Iranu. Ahmadineżad dodał, że nowy satelita będzie bardziej zaawansowany, a na orbitę ma go wynieść rakieta o zasięgu od 700 do 1500 kilometrów.
Program kosmiczny niepokoi USA
Pierwszy w pełni irański satelita telekomunikacyjny przebywał nad ziemią około 40 dni. Swoją misję zakończył w ubiegłym miesiącu.
Stany Zjednoczone skrytykowały wówczas irański program kosmiczny. Obawiają się bowiem, że wystrzelenie satelity może pomóc Iranowi w rozwoju programu rakiet balistycznych, które mogłyby przenosić głowice jądrowe.
Wielu ekspertów z kolei uważa, że pierwszy irański satelita był słabo zaawansowany technologicznie i miał wyłącznie znaczenie propagandowe.
Źródło: IAR, PAP