Irańskie władze są coraz bardziej zirytowane rosyjską zwłoką w dostarczeniu im nowoczesnych systemów rakietowych S-300. Teheran zapowiada, że podejmie odpowiednie działania prawne, by Moskwa dotrzymała podpisanego kontraktu.
- Rosjanie, niewątpliwie pod presją syjonistycznego lobby i Ameryki, odmawiają wypełnienia swoich zobowiązań - powiedział agencji IRNA gen. bryg. Mohammad Hasan Mansurian, który jest zastępcą dowódcy irańskich sił powietrznych.
- A ponieważ jest to oficjalne porozumienie, można domagać się jego wykonania za pośrednictwem międzynarodowych organów prawnych - podkreślił Mansurian.
13 listopada szef sztabu armii irańskiej generał Hasan Firozubadi skrytykował Rosję za to, że nie dostarczyła Iranowi systemów rakietowych S-300, co ”powinna była zrobić już sześć miesięcy temu”.
Rosja: nie sprzedajemy
Rosja nie potwierdza oficjalnie, że sprzedała Iranowi broń. Pod koniec października wicepremier Rosji Siergiej Iwanow, który w rosyjskim rządzie nadzoruje sektor obrony, zapewnił wręcz, że Moskwa nie dostarcza Iranowi systemów obrony powietrznej S-300.
We wtorek rzecznik rosyjskiego MSZ Andriej Niestierienko oświadczył, że Rosja ”ściśle przestrzega zasad międzynarodowych, nie narusza ich”. - Strona rosyjska odpowiedzialnie odnosi się do spełnienia swych zobowiązań w dziedzinie współpracy wojskowo-technicznej i w przyszłości także będzie zajmować takie stanowisko - zapewnił Nesterienko, nie podając jednak żadnych konkretów.
O niedostarczanie broni Iranowi apelują do Rosjan Amerykanie i Izraelczycy.
mtom/tr
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Ajvol/Wikipedia