W dwóch haitańskich miastach doszło do starć między Haitańczykami, a żołnierzami misji stabilizacyjnej ONZ na Haiti. Demonstranci obwiniali misję ONZ o sprowadzenie cholery i oskarżali władze o to, że do tej pory nie opanowały epidemii. Do tej pory na chorobę zmarło ponad 900 osób.
Do protestów doszło w Cap-Haitien i Hinche.
Ostra walka
W tej pierwszej miejscowości protestujący starli się z siłami ONZ, a następnie podpalili posterunek policji. Według rzecznika misji ONZ (MINUSTAH) Vicenzo Pugliese, żołnierze użyli gazu łzawiącego. Przedstawiciel ministerstwa zdrowia Yves Jasmin powiedział, że "do szpitala w Cap-Haitien trafiły osoby z ranami postrzałowymi". Nie podał jednak liczby rannych.
W Hinche demonstrujący obrzucali kamieniami żołnierzy MINUSTAH z Nepalu.
Misja ONZ kilkakrotnie zaprzeczała szerzącym się plotkom, z których wynikało, że cholerę na Haiti przywieźli nepalscy żołnierze.
Wszelkie sposoby
Haitańskie władze próbują walczyć z cholerą. Władze prowadzą kampanię informacyjną i niedługo zacznie się rozdawanie uczniom darmowego mydła.
Wcześniej w ciągu dnia minister oświaty Joel Desrosiers poinformował, że resort zorganizował w czasie weekendu w stolicy sesję informacyjną, w której uczestniczyli nauczyciele z Departamentu Zachodniego. W najbliższym czasie w podobnych spotkaniach wezmą udział nauczyciele z pozostałych regionów Haiti.
Nawyki dzieci
Desrosiers wyjaśnił, że zadaniem nauczycieli jest zmiana nawyków u uczniów.
Ministerstwo chce zachęcić dzieci, by regularnie myły ręce. W związku z tym rząd wyśle do szkół paczki z materiałami higienicznymi, m.in. z mydłem i chlorem. Uczniowie będą mogli zabrać te materiały do domu, by skorzystali z nich również członkowie ich rodzin.
Bilans cholery
Ostatni bilans dotyczący ofiar i zachorowań pochodzi z niedzieli. Ministerstwo zdrowia podało, że na cholerę zmarło już 917 osób. Władze poinformowały również, że zarejestrowano już 14 642 chorych, z czego 14 083 osoby opuściły już szpital.
W zeszłym tygodniu choroba dotarła do stolicy kraju, Port-au-Prince, gdzie w centrach leczenia cholery przebywa kilkuset pacjentów. UNICEF ostrzegł, że dla setek tysięcy dzieci w stolicy zagrożenie cholerą staje się coraz większe.
Źródło: PAP