Dziewczyna Bonda deportowana

 
Birmańska junta jest bardzo drażliwaWikipedia

Malajska aktorka Michelle Yeoh, która została sławna dzięki roli chińskiego szpiega u boku Pierca Brosnana w "Jutro nie umiera nigdy", znalazła się teraz w centrum politycznych zawirowań. Kobieta została bez podania powodu deportowana z Birmy. Najprawdopodobniej to kara za zagranie przeciwniczki miejscowego reżimu, noblistki Aung San Suu Kyi.

Aktorka przyleciała do stolicy Birmy, Rangunu, w poniedziałek wieczorem. Jeszcze na lotnisku została zatrzymana przez straż graniczną i po kilku godzinach odesłana pierwszym dostępnym lotem międzynarodowym. Nikt nie powiedział jej dlaczego zostaje deportowana.

Niewygodny obraz

Yeoh została wydalona z Birmy najprawdopodobniej z powodu narażenia się rządzącej krajem juncie wojskowej. Aktorka zagrała bowiem rolę Aung San Suu Kyi, która jest wrogiem publicznym numer jeden dla wojskowych. Opozycjonistka od dekad sprzeciwia się autorytarnym rządom junty. Za karę spędziła większość z ostatnich 20 lat w areszcie domowym. Nie wypuszczono jej nawet, gdy zmarł jej mąż. Za swój upór w walce o demokrację i prawa człowieka została nagrodzona Noblem.

Deportowana aktorka wcieliła się w postać Suu Kyi w filmie reżyserowanym przez Luca Bessona na terenie sąsiedniej Tajlandii. Yeoh powiedziała, że ma nadzieję, iż nowy film zwiększy zainteresowanie postacią i walką birmańskiej noblistki i nie kryła dla niej podziwu.

Aktorka już wcześniej odwiedziła Suu Kyi, po jej zwolnieniu z aresztu domowego w grudniu. Być może w poniedziałek próbowała znów się z nią spotkać.

Źródło: telegraph.co.uk

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia