Doradca prezydenta: miliard dolarów na wzmocnienie wschodniej flanki NATO

Roman Kuźniar w TVN24 o deklaracjach Obamach na temat wzmocnienia wschodniej flanki NATO
Roman Kuźniar w TVN24 o deklaracjach Obamach na temat wzmocnienia wschodniej flanki NATO
tvn24
Bronisław Komorowski i Barack Obama w Belwederzetvn24

Spotkanie Komorowski-Obama nie było pozbawione konkretów, padły ważne deklaracje - ocenił w "Faktach po południu" prof. Roman Kuźniar. Doradca prezydenta RP ds. międzynarodowych brał udział w rozmowach w Belwederze u boku Komorowskiego. - Ten konkret to przede wszystkim miliard dolarów, żeby utrwalić amerykańską obecność wojskową na wschodniej flance NATO - podkreślił Kuźniar.

Prof. Kuźniar wyjaśnił, że chodzi o kraje, które wyznaczają jednocześnie wschodnią granicę NATO. - Wzdłuż tych kilku krajów, które mają powód, żeby czuć się mniej pewnie - wyjaśnił. - Te pieniądze będą po to, by ta część poczuła się bardziej komfortowo w związku z tym, co się dzieje nieco bardziej na wschód - zaznaczył.

Jak tłumaczył, pieniądze zostaną przeznaczone na instalację w tej części świata amerykańskiego sprzętu i żołnierzy, a także na wzmocnienie infrastruktury pod kątem przyjęcia dodatkowych sił wsparcia. Na szczegóły jednak - jak powiedział Kuźniar - trzeba poczekać do szczytu NATO.

Obama rozczarowany Zachodem?

- Barack Obama nie krył swojego rozczarowania, jeśli chodzi o miękką, słabą postawę (przywódców - red.) niektórych krajów Europy Zachodniej wobec tego, co się dzieje w Europie Wschodniej - zdradził Kuźniar. Dodał, że pochwalone zostało twarde stanowisko Polski w tej sprawie.

Doradca prezydenta powiedział także, że Obama wyraził we wtorek przekonanie, iż należy wzmocnić art. 5 Traktatu Waszyngtońskiego, który mówi, że każdy atak zbrojny z zewnątrz zwrócony przeciwko jednemu lub kilku państwom członkowskim traktowany będzie jako atak przeciwko całej organizacji.

- Sojusz Północnoatlantycki powstał po to, żeby bronić terytorium państw członkowskich i odstraszać potencjalnych agresorów. Po raz pierwszy słyszałem z ust prezydenta Stanów Zjednoczonych takie jednoznaczne rozumienie i interpretację podstawowych zadań Sojuszu - podkreślił Kuźniar.

Obama w Polsce

Prezydent USA rozpoczął we wtorek dwudniową wizytę w Polsce, podczas której weźmie udział w obchodach Święta Wolności w 25. rocznicę wyborów 1989 r., które przypieczętowały upadek systemu komunistycznego w Polsce i były ważnym elementem procesu zmian ustrojowych w innych państwach regionu.

We wtorek Obama spotkał się z prezydentem Bronisławem Komorowskim, premierem Donaldem Tuskiem, a następnie z goszczącymi w Warszawie przywódcami należących do NATO państw Europy Środkowo-Wschodniej: Litwy, Łotwy, Estonii, Czech, Słowacji, Węgier, Rumunii, Bułgarii i Chorwacji.

Autor: pk/tr/kwoj / Źródło: tvn24

Raporty: