CNN: Ambasador zatruł się dymem. Atak planowany z wyprzedzeniem


Atak na konsulat USA w Bengazi był zaplanowany z wyprzedzeniem, a atakujący wykorzystali protest jako czynnik odwracający uwagę ochrony - podaje CNN, powołując się na swoje źródła.

Źródło amerykańskiej stacji nie potrafiło powiedzieć, czy atakujący wywołali protest, czy tylko skorzystali z tego, że miał on miejsce. Według informatora celem terrorystów był konsulat, a nie specjalnie ambasador, który się tam wtedy znalazł. Wysoki rangą przedstawiciel władz USA powiedział CNN, że najpierw w budynek uderzył granat, wywołując pożar. Amerykanie zostali uwięzieni między płomieniami z jednej strony, a rozwścieczonym tłumem z drugiej.

Zatruli się dymem

Ambasador Stevens i trzej inni pracownicy ambasady zostali oddzieleni od reszty personelu, gdy próbowali uciec na dach budynku i doznali zatrucia dymem - twierdzi CNN. Wcześniej o takiej przyczynie śmierci ambasadora mówiła telewizja Al-Jazeera. Przedstawiciel amerykańskich władz powiedział, że podejmowano kilka "odważnych, ale nieudanych" prób powrotu do budynku i uratowania ich.

Autor: jak//gak / Źródło: CNN, tvn24.pl

Raporty: