CIA wierzy w Kima


Żyje, nie żyje? Jest chory, czy jest zdrowy? I czy w ogóle sprawuje jeszcze władzę nad Koreą Północną? Opinii na temat Kim Dzong Ila jest tyle, ilu komentatorów. Do grona ostatnich dołączyła amerykańska Centralna Agencja Wywiadowcza.

Wątpliwości dotyczące stanu zdrowia dyktatora - który ma 67 lat i przeżył w sierpniu, według niepotwierdzonych informacji, wylew krwi do mózgu - odżyły w czwartek, podczas podróży sekretarz stanu USA do Azji, gdy Hillary Clinton ostrzegła przed skutkami walki o władzę w Korei Północnej.

Sprawa okazała się na tyle interesująca, że na pytania z nią związane musiał odpowiadać szef CIA Leon Panetta. Pytany przez dziennikarzy w siedzibie Agencji w Langley, czy Kim pozostaje u władzy, Panetta powiedział, że "nie wdając się w informacje, które są tajne", może stwierdzić, że "są wskazania, że Kim ma kontrolę nad krajem".

CIA obserwuje z wielką uwagą

We wtorek Korea Płn poinformowała, że przygotowuje się do wystrzelenia satelity telekomunikacyjnego przy pomocy swojej rakiety dalekiego zasięgu. Według opublikowanego w poniedziałek komunikatu północnokoreańskiej agencji prasowej KCNA, "trwają intensywne przygotowania do startu".

W przeszłości Korea Północna przeprowadzała próby z rakietami dalekiego zasięgu przedstawiając je jako wprowadzanie satelitów na orbitę. Rakieta Taepodong-2, która miałaby wynieść satelitę, jest międzykontynentalną rakietą balistyczną i może dosięgnąć terytorium USA.

- Oczywiście obserwujemy to z wielką uwagą - powiedział szef CIA, tłumacząc, że postępowanie Phenianu będzie miało implikacje dla polityki, którą USA "stara się wypracować wspólnie z Koreą Płn".

Źródło: PAP