Chińskie władze w pokazowy sposób nakazały zniszczenie kilku ton sprowadzanej z zachodu żywności. Wyrywkowe kontrole wykazały, iż nie spełniała ona norm jakości. Zniszczono między innymi ciasteczka Ikei oraz czekolady od Nestle.
Chińskie władze zaostrzyły w ostatnich latach kontrole jakości żywności po serii skandali związanych z wykryciem w Chinach produktów podrobionych lub wręcz szkodliwych dla zdrowia. Najgłośniejszy był skandal ze skażonym mlekiem dla dzieci, które spowodowało szereg ofiar. Ujawnienie w grudniu informacji, że dostawcy drobiu dla firmy KFC naruszyli przepisy dotyczące stosowania leków w hodowli, spowodowało dramatyczny spadek sprzedaży w tej sieci restauracji w Chinach. KFC szacuje, że spadła ona w styczniu o 37 proc. i zapowiedziała zaostrzenie kontroli jakości.
Dbałość o chińskiego konsumenta
We wtorek chińskie władze nakazały zniszczenie blisko dwóch ton ciastek czekoladowych sprowadzonych do kraju przez szwedzki koncern meblowy Ikea. Miały nie spełniać norm jakości. Urząd celny w Szanghaju podał, że wykryto w nich nadmierne ilości bakterii z grupy coli. Urząd poinformował również, że w tym tygodniu w ramach prowadzonej właśnie inspekcji jakości sprowadzanych produktów oprócz dziesiątek innych towarów zniszczono też serki śmietankowe firmy Kraft oraz 2,7 tony tabliczek czekolady Nestle. Podano, że czekolada Nestle zawierała za dużo sorbitolu, słodzika, który w dużych ilościach może wywołać problemy z trawieniem.
Autor: mk/jaś/k / Źródło: PAP