Komisja ds. narodowego bezpieczeństwa i polityki zagranicznej irańskiego parlamentu opracowała projekt ustawy wzywającej władze Iranu do zamknięcia cieśniny Ormuz dla tankowców z krajów UE, które zakazały importu irańskiej ropy.
- Ustawa została przygotowana w odpowiedzi na sankcje nałożone przez Unię Europejską na dostawy ropy naftowej z Islamskiej Republiki Iranu - powiedział w poniedziałek deputowany Ibrahim Agha-Mohammadi. Dodał, że projekt ustawy podpisało od niedzieli 100 z 290 członków parlamentu. Unijne embargo Od 1 lipca w UE obowiązuje - uchwalony jeszcze w styczniu - całkowity zakaz sprowadzania irańskiej ropy. Bruksela zareagowała w ten sposób na brak postępu w rokowaniach z Teheranem na temat jego kontrowersyjnego programu nuklearnego. Zachód obawia się, że Iran dąży do produkcji broni jądrowej, Iran zaś stale utrzymuje, że wzbogaca uran jedynie do stopnia potrzebnego do zaspokojenia potrzeb cywilnych. Do wzrostu napięcia przyczyniła się dodatkowo zapowiedź przeprowadzenia przez Iran od poniedziałku manewrów wojskowych z użyciem rakiet. Władze w Teheranie wielokrotnie groził krajom zachodnim blokadą cieśniny Ormuz. Mają dość rezerw? Prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad zapowiadał, że rząd zgromadził dość rezerw, by poradzić sobie w sytuacji, gdyby nie mógł sprzedać ani kropli ropy nawet przez trzy lata. Eksport ropy jest dla Iranu źródłem połowy wszystkich dochodów; jedna piąta całego eksportu irańskiej ropy przypada na kraje UE. Cieśnina Ormuz, która łączy Zatokę Perską z Oceanem Indyjskim, jest ważnym szlakiem morskim dla transportu ropy z Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Kuwejtu i Iraku do Europy. Cieśniną transportuje się dziennie 17 milionów baryłek tego surowca. Tą trasą dostarczany jest również skroplony gaz z Kataru.
Autor: jak//gak / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia