Iran zapowiedział przeprowadzenie manewrów wojskowych z użyciem rakiet. Informację tę podano w dniu wejścia w życie decyzji UE o całkowitym wstrzymaniu importu ropy z Iranu.
Ćwiczenia ruszają już w poniedziałek - poinformował dowódca sił powietrznych Iranu, Hadszi Sade. Zapowiedział, że podczas manewrów wypróbowane zostaną rakiety o różnym zasięgu, znajdujące się na wyposażeniu armii. Iran wielokrotnie groził krajom zachodnim blokadą cieśniny Ormuz, która jest kluczową arterią dla transportu ropy naftowej na Zachód - przypomina agencja dpa. Wiadomo, że Teheran dysponuje rakietami o zasięgu 2 tys. kilometrów, które mogą razić cele w Izraelu.
Za brak postępu w rokowaniach
Decyzję o zakazie zawierania nowych kontraktów na dostawy ropy z Iranu Unia Europejska podjęła w styczniu. Zezwoliła jednak do 1 lipca na realizację istniejących umów.
W ten sposób Bruksela zareagowała na brak postępu w rokowaniach z Iranem na temat jego kontrowersyjnego programu nuklearnego.
Zachód obawia się, że Teheran dąży do produkcji broni jądrowej, Iran zaś stale utrzymuje, że wzbogaca uran jedynie do stopnia potrzebnego do zaspokojenia potrzeb cywilnych.
Iran: Mamy dość rezerw
Tymczasem prezes irańskiego banku centralnego Mahmud Bahmani powiedział, że jego kraj wdrożył programy, które pozwolą na przeciwdziałanie sankcjom i że jest gotowy do przeciwstawienia się "nikczemnej polityce" UE. Jak wyjaśnił, Iran zgromadził rezerwy walut zagranicznych w wysokości 150 mld dolarów. Prezydent Mahmud Ahmadineżad zapowiadał wcześniej, że Teheran zgromadził dość rezerw, by poradzić sobie w sytuacji, gdyby nie mógł sprzedać ani kropli ropy nawet przez trzy lata. Zdaniem agencji Reuters, widoczne są już pierwsze skutki unijnych sankcji. Eksport ropy, który jest dla Iranu źródłem połowy wszystkich dochodów, spadł w br. o 40 procent. Jedna piąta całego eksportu irańskiej ropy przypada na kraje UE. Reuters zwraca ponadto uwagę na galopującą inflację oraz rosnące bezrobocie w Iranie.
Autor: mon//gak / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia CC BY SA