Burkina Faso: prezydent nie chce ustąpić


Prezydent Burkiny Faso Blaise Compaore oświadczył w czwartek wieczorem, że pozostanie u władzy jako szef rządu tymczasowego do czasu po wyborach. Odrzucił apele opozycji o natychmiastowe ustąpienie po dniu gwałtownych protestów.

- Słyszałem i zrozumiałem przesłanie oraz wziąłem pod uwagę silne pragnienie zmian - powiedział Compaore w wystąpieniu telewizyjnym. - Jestem gotów rozpocząć rozmowy na temat okresu przejściowego, na końcu którego przekażę władzę demokratycznie wybranemu prezydentowi - dodał.

Stan wyjątkowy będzie zniesiony

Compaore, który sprawuje władzę od wojskowego zamachu stanu w 1987 r., poinformował, że rozwiązał parlament i postanowił znieść wprowadzony wcześniej stan wyjątkowy i godzinę policyjną. Zrezygnował też z planów przeprowadzenia przez parlament niepopularnej poprawki do konstytucji, która zniosłaby limit prezydenckich kadencji i umożliwiłaby mu ubieganie się w przyszłym roku o ponowny wybór. Właśnie ta perspektywa stała się bezpośrednią przyczyną czwartkowych demonstracji. Szef sił zbrojnych Burkiny Faso gen. Honore Traore ogłosił wcześniej rozpoczęcie rozmów z wszystkimi ugrupowaniami politycznymi, które mają doprowadzić do demokratycznych wyborów w przyszłym roku.

Protesty w kilku miastach

Posunięcia te nastąpiły po gwałtownych demonstracjach, podczas których co najmniej 3 protestujących zostało zastrzelonych przez policję, a kilkudziesięciu zostało rannych. Demonstranci zaatakowali gmach parlamentu, który splądrowali i podpalili a później domy czołowych członków partii rządzącej - Kongresu na rzecz Demokracji i Postępu (CDP). Inna grupa demonstrantów wdarła się do budynku telewizji państwowej, która zmuszona została do przerwania nadawania. Protesty wybuchły nie tylko w stolicy kraju - Wagadugu, ale także w innych miastach. Według świadków, na których powołuje się BBC, do demonstracji przyłączyło się kilkudziesięciu żołnierzy, w tym były minister obrony generał Kouame Logue. Demonstranci domagają się, by Compaore natychmiast podał się do dymisji a jego urząd objął Logue. Rządowa propozycja głęboko podzieliła mieszkańców Burkiny Faso. W piątek ma przybyć do Wagadugu delegacja państw członkowskich ECOWAS aby zbadać sytuację i przeprowadzić rozmowy z partiami politycznymi. Do Burkiny Faso ma przybyć też specjalny wysłannik ONZ Mohamed bin Chambas, który spróbuje załagodzić obecny konflikt.

Autor: eos//rzw / Źródło: PAP

Raporty: