Przyszły szef Komisji Europejskiej zakończył przesłuchania na kandydatów na komisarzy. Wieczorem w czwartek na Twitterze Biura Informacyjnego Parlamentu Europejskiego w Polsce pojawiła się grafika ze składem nowej Komisji Europejskiej oraz informacją, że wkrótce ruszają przesłuchania kandydatów przed Parlamentem Europejskim. Z grafiki wynikało, że Polka, Elżbieta Bieńkowska jest proponowana na wiceprzewodniczącą KE z teką komisarza finansów. Przed północą Biuro przekazało nam, że grafika pochodzi z portalu Euractiv.com i nie jest oficjalną listą kandydatów. A wpis na Twitterze zniknął.
Lista nominowanych komisarzy została opublikowana na Twitterze Biura Informacyjnego Parlamentu Europejskiego w Polsce. Napisała też o tym internetowa gazeta "EU Observer".
Czy tak będzie wyglądać nowa KE? Wkrótce przesłuchania w #PE kandydatów na komisarzy http://t.co/fdQ7hc1VVN @EurActiv pic.twitter.com/guLRblRviW— PE Biuro w Polsce (@PE_Polska) September 4, 2014
Wpis ten zniknął z Twittera w nocy z czwartku na piątek.
Bieńkowska wiceprzewodniczącą
Z informacji zamieszczonej na Twitterze Biura wynikało, że Komisja Europejska ma sześciu wiceprzewodniczących. Pierwszym z nich - w tym przypadku właściwie pierwszą - jest wysoka przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa, zwana potocznie szefową unijnej dyplomacji. Na to stanowisko to Rada Europejska wskazała w sobotę Włoszkę Federikę Mogherini. Ale poza nią wiceprzewodniczącą miała by być także Polka - Elżbieta Bieńkowska.
Stanowiska wiceprzewodniczących, według infografiki, przypadły także byłej premier Słowenii Alence Bratusek, która zajmie się cyfryzacją i innowacjami, byłemu premierowi Estonii Andrusowi Ansipowi, ministrowi spraw zagranicznych Holandii Fransowi Timmermansowi oraz byłemu premierowi Łotwy Valdisowi Dombrovskisowi, któremu zaproponowano tekę komisarza ds. energii. Dombrovskis był wymieniany jako jeden z kandydatów na przewodniczącego Rady Europejskiej. Cztery z sześciu stanowisk wiceprzewodniczących przypadłyby przedstawicielom państw tzw. "nowej Unii".
Na rozmowach u Junckera
Nowa Komisja Europejska ma rozpocząć działalność 1 listopada, po uzyskaniu aprobaty Parlamentu Europejskiego.
Juncker od początku tygodnia prowadził przesłuchania kandydatów. W środę rozmawiał m.in. z polską kandydatką, wicepremier Elżbietą Bieńkowską.
W czwartek zjawiali się u niego rumuńska kandydatka na komisarza KE, socjaldemokratka Corina Cretu, obecny słowacki komisarz ds. stosunków międzyinstytucjonalnych Marosz Szefczovicz, były przewodniczący Izby Lordów Jonathan Hill, były francuski minister finansów Pierre Moscovici, były minister środowiska Irlandii Phil Hogan, obecny komisarz ds. ochrony konsumentów Chorwat Neven Mimica oraz były minister zdrowia Litwy Vytenis Povilas Andriukaitis.
Done. 27 interviews in 3 days. 9 women, up from 4. Happy to have you @MarianneThyssen pic.twitter.com/34biMCJpQu
— Jean-Claude Juncker (@JunckerEU) September 4, 2014
W nowej Komisji Europejskiej ważna jest liczba kobiet, bo szef Parlamentu Europejskiego Martin Schulz ostrzegł, iż "Komisja, w której nie będzie odpowiedniej równowagi płci, może nie uzyskać poparcia większości w Parlamencie Europejskim.
Przyszły szef Komisji Europejskiej Jean Claude Juncker przesłuchał w czwartek ostatniego z kandydatów do KE - rumuńską socjaldemokratkę Corinę Cretu.
"Rząd Unii"
Komisja Europejska to jedna z najważniejszych instytucji Unii Europejskiej. Odpowiada za bieżącą politykę Unii. Zajmuje się konstruowaniem i przedstawianiem Parlamentowi i Radzie Unii Europejskiej wszystkich aktów prawnych Unii.
Komisję tworzy 28 komisarzy, po jednym z każdego państw członkowskich.Jej przewodniczący jest wybierany przez Parlament Europejski, który opiera się o wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego. Po nominacji przewodniczący przesłuchuje komisarzy zaproponowanych przez państwa członkowskie. Po skompletowaniu Komisji musi zostać ona zaakceptowana przez Parlament Europejski.
Jej kadencja trwa pięć lat. Siedzibą Komisji jest budynek Berlaymount w Brukseli.
Juncker był oficjalnym pretendentem do funkcji szefa KE z ramienia centroprawicowej Europejskiej Partii Ludowej (EPL), która wygrała majowe wybory do PE. Pod koniec czerwca został on nominowany na kandydata na szefa KE przez przywódców UE; przeciw były Wielka Brytania i Węgry. Premier Wielkiej Brytanii David Cameron uważa, że centroprawicowy polityk z Luksemburga, były premier tego kraju i były wieloletni szef eurogrupy, jest zwolennikiem zbyt głębokiej integracji UE i zarzuca mu, że nie podoła potrzebom reformowania Wspólnoty po myśli Londynu.
Autor: kło//kdj / Źródło: Biuro PE w Polsce, EU Observer, PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Flikr CC-BY-SA 2.0 | www.GlynLowe.com